W zasadzie BMtF wyjaśnił to, co również mi się wydawało.
Ktoś ewidentnie dał de, ale zrzucanie tego na karb PiS-u, co bęcwał próbuje robić, raczej się nie uda. To kewstia jakichś lokalnych...
rozwiń
W zasadzie BMtF wyjaśnił to, co również mi się wydawało.
Ktoś ewidentnie dał de, ale zrzucanie tego na karb PiS-u, co bęcwał próbuje robić, raczej się nie uda. To kewstia jakichś lokalnych układzików. Ktoś podpisał a nie skontrolował.
I rację ma również Kruk. Na tyle, na ile jest dostępna wiedza o sprawie, właściciel tego przybytku może odpowiadać co najwyżej za zaniedbanie. Trudno byłoby mu udowodnić winę umyślną.
Czyli typowa pokazówa, pod publiczkę.
zobacz wątek