Trefl Sopot podpisał ciekawego centra. Milan Milovanović wzmocnił żółto-czarnych

czyli pewnie szrot ale "ciekawy", no dobre, aż się uśmiałem

Dobry ruch.Ale co dalej...
Milan mało nie zarabia.Obawy duże bo kasy może brakować.Co z Dylem-podobno odchodzi...Trefl nabiera już wody a statek jeszcze nie wyszedł z portu.Brak sponsorów nie mogę uwierzyć
...patrze na Toruń Zielona G. Ostrów. Chyba słabi są działacze Sopotu bo inni potrafią. SOPOT nie może od kilku sezonów. Zawsze pozostanę z tą drużyną ale czas już na zmiany.Panie Wierzbicki czas na poważne roszady w zarządzie,klubie.czytam ze Stefan ma być dyrektorem .Po co? Z całym szacunkiem wygląda to jak w rządzie.Trzeba w końcu wziąść za mordę ta bandę albo dziękujemy.
I tyle.Czekam na komentarze...

Ale serio jeśli naprawdę się okaże (mam nadzieje ze nie) ze sami zrezygnują z Filipa który od zawsze mówi o zakończeniu kariery w treflu to stracą większość kibiców w tym także mnie, a chodże na trefla od 21 lat wiec

Mam wrażenie ze pan Kazimierz to już mało ma do powiedzenia - a jego synalek z kolegami rozwalają tam klub - na to wyglada

Generalnie oby aż tak złe nie było jak utrzymają Filipa to słaby wynik trefla przeżyje

jak sołtys każe, to stefan będzie nawet prezesem. Przecież to kółko wzajemnej adoracji, z politycznym przełożeniem w tle.
No bo jak zmusić państwowych sponsorów na utrzymywanie grupy ludzi, którzy tylko biorą siano i nazywają się sami, fachowcami..... ?

To prawda ze bedzie sytuacja jak zwykle ze dwóch dobrych graczy a reszta ,,no name’’ byle uzupełnić skład i żeby ktoś grał, po za tym ławka rezerwowych ni jaka i schodzi dobry i wchodzi kto ? Zero ludzi żeby z dobrego zastąpić dobrym.

Sponsorów trzeba ściągnąć i wrócić z koszykówka do trojmiasta. Do roboty trefl bo bez sensu siedzieć i czekać bo nie ma na co do cholery !

Koszykówka w Trójmieście znów powinna się połączyć i stworzyć jeden zespól z zapleczem szkolącym wychowanków i ponownie walcząca o najwyższe laury w kraju jakim jest Mistrzostwo Polski i walka w europejskich pucharach. Po co nam 2 kluby które nie grają nawet w play off ?
Czy nie połączyć siły i znowu być silnym klubem z trójmiasta? Male kluby jak Słupsk,Polharma albo już ich nie ma albo ledwo ciągną.

Oba kluby szkolą wychowanków. Jak się połączą, będzie to ze szkodą dla dzieciaków.

Jak dzieciaki będą zdolne to znajda sobie miejsce do gry.

Z połączeniem to chyba jednak czas najwyższy, głównych prowodyrów rozłamu (Pacesas, Krauze) już dawno nie ma, Szczurek już dawno zapomniał, że istnieje w ogóle jeszcze tam klub, więc po cholerę dla prywatnych ambicji paru ludzi trzymać jeden tonący okręt, drugi żeglujący dawno na mieliźnie, zamiast zbudować nowy i ruszyć w świat? Niedawno sam byłem przeciwnikiem połączenia, ale czas leczy rany i w sumie między kibicami większych ansów już nie ma (zresztą już mało kto został ze starej gwardii kibiców). Ten projekt szybko i bezboleśnie by się przyjął, oba kluby słyną z dobrego szkolenia i kiepskiego wdrożenia tego szkolenia w system seniorski. Ale bazę oba kluby posiadają całkiem niezłą - a przecież na poziomie juniorskim dalej mogą funkcjonować dwa kluby. Ważne, żeby był jeden, mocny, z perspektywami klub seniorski, bijący się w niedługim czasie o medale. Tylko powątpiewam, czy ludzie z Gdyni zechcą jeszcze raz ten plan rozważyć, bo swego czasu to oni storpedowali ten pomysł z czystego "nie, bo nie".

Najciekawszym transferem byłoby wypierd... dyrektora sportowego. Prezesi w tym klubie to marionetki.

nad czym się ten czesio zastanawia? parkiet już dawno temu zweryfikował