Widok
Nikt nie każe żyć za 500zł, chyba, że oboje rodzice nie pracują, bo nie chcą. Nie dajmy się zwariować. Moja "pożal się Boże znajoma" ma 4 dzieci. Dostaje 2000zł z 500+, ma mieszkanie od miasta - czynsz jakieś 500zł. Z Mopsu dostaje rodzinne 300 z okładem+ dodatek mieszkaniowy= to pokrywa czynsz. Dzieci mają darmowe przejazdy, obiady w szkole, po szkole mają zorganizowane schronisko Caritasu - dostają obiad, mają korepetycje, wyjazd na 2 tyg w góry latem kosztował ja 200zł od dziecka. Oczywiście nie pracuje, bo po co?
Oczywiście, nikt nie kwestionuje, że z trójką maluszków na raz jest ciężko, ale:
- miasto/gmina z reguły przy takich ciążach kieruje pielęgniarkę środowiskową do pomocy
- tatuś może pracować, chyba rąk mu nie urwało przy tym porodzie
- ciężko, to może być z ogarnięciem trojaczków, ale każde dziecko przyniosło ze sobą 500zł na swoje utrzymanie, powinno wystarczyć na pieluchy i mleko
Także moim zdaniem to potrzebna jest im pomoc w domu, w przygotowaniu obiadu, posprzątaniu, a nie finansowa. W końcu becikowe na zakup wózka też dostaną x3.
Oczywiście, nikt nie kwestionuje, że z trójką maluszków na raz jest ciężko, ale:
- miasto/gmina z reguły przy takich ciążach kieruje pielęgniarkę środowiskową do pomocy
- tatuś może pracować, chyba rąk mu nie urwało przy tym porodzie
- ciężko, to może być z ogarnięciem trojaczków, ale każde dziecko przyniosło ze sobą 500zł na swoje utrzymanie, powinno wystarczyć na pieluchy i mleko
Także moim zdaniem to potrzebna jest im pomoc w domu, w przygotowaniu obiadu, posprzątaniu, a nie finansowa. W końcu becikowe na zakup wózka też dostaną x3.
Z tego co ja czytałam to tu chodzi o to, że pomoc potrzebują teraz, bo maluszki urodziły się szybciej, a cała ta pomoc finansowa z opieki społecznej będzie za około 2- 3 miesiące.
Oni nie chcą nie wiadomo jakiej wielkiej kasy.
A te pielęgniarki srodowiskowe to fakt pomagają przez 20min.
Sądze, że rodzice nie planowali trojaczków, więc skoro nie chcecie pomóc to też nie ocenianie !!!
Oni nie chcą nie wiadomo jakiej wielkiej kasy.
A te pielęgniarki srodowiskowe to fakt pomagają przez 20min.
Sądze, że rodzice nie planowali trojaczków, więc skoro nie chcecie pomóc to też nie ocenianie !!!
Czy ktoś powiedział że nie idą do pracy. Dziewczynie cofnęli zwolnienie i równocześnie macierzyński, bo zapewne dla zusu jak nie jedna z pań na zwolnieniu mogła pracować w ciąży.
Nie oceniamy wszystkich tak samo.
Ja też mam dwójkę dzieci i aktualnie kończy mi się macierzyński. Też będę siedząca mama w domu, a maz będzie siedział na ciężarówce 3tyg żeby jakoś żyć. Chętnie poszłabym do pracy, ale miejsc w żłobku państwowym brak. Synek mimo, że chodzi to więcej niż powodu chorób jest w domu. A znalezienie pracy od 8-16 też nie jest zbyt łatwe.
Sama będę korzystać z dodatkowego 500 plus i wychowawczego i uważam że nie jesteśmy leniami które żerują na państwie
Nie oceniamy wszystkich tak samo.
Ja też mam dwójkę dzieci i aktualnie kończy mi się macierzyński. Też będę siedząca mama w domu, a maz będzie siedział na ciężarówce 3tyg żeby jakoś żyć. Chętnie poszłabym do pracy, ale miejsc w żłobku państwowym brak. Synek mimo, że chodzi to więcej niż powodu chorób jest w domu. A znalezienie pracy od 8-16 też nie jest zbyt łatwe.
Sama będę korzystać z dodatkowego 500 plus i wychowawczego i uważam że nie jesteśmy leniami które żerują na państwie