Odpowiadasz na:

Squirrelka

"braku możliwości nawiązania naturalnych dla hetero relacji "

No i to jest ta perełka, perełka przedpotopowiego widzenia ludzkiej natury. Droga Pani, proszę... rozwiń

Squirrelka

"braku możliwości nawiązania naturalnych dla hetero relacji "

No i to jest ta perełka, perełka przedpotopowiego widzenia ludzkiej natury. Droga Pani, proszę sobie wziąć młotek, owinąć kocykiem i wbijać co następuje do głowy. Wprawdzie o tym już pisałem, ale widać, że squirrelka nie przyswaja, więc młotek jest wskazany.

Człowiek ma naturę dwoistą, ale te dwa aspekty wcale nie są równważne. Jest biologiczną jednostką, więc ta biologiczna jednostka jest hardwarem. Ale na nic ten harware, jeśli nie zainstalujemy na nim software.

Hallo, Squirrelak, dotarło z tym hardwarem i softwarem. Ale to jeszcze nie koniec, hardware wcale nie ma równej wagi z softwarem. Software to jest wpływ relacji zewnętrznych - takich jak relacje językowe niemowlaka z matką. Jak to się dziejeże dziecko nie rozumiejące niczego w parę mesięcy opanowuje język. Przecież język nie wyrasta z tkanki jak ten fizyczny ozorek. Język i inne lelemnty kultury ludzkiej pochodzą z zewnątrz.

No i to jest właśnie to o czym nie wie Squirrelka. NIe ma żadnych automatycznych, naturalnych popędów, włącznie z seksualnym, no może z wyjątkiem głodu. Wszystkie cechy człowieka pochodzą z zewnątrz, bo taki kurs przyjęła ewolucja człowieka żyjącego w dużych grupach zmuszonego do nawiązywania skomplikowanych relacji w tej grupie, co doprowadziło do rozwoju mózgu i rozwoju wymuszonych umiejętności.

Hiperseksualizacja, którą obserwujemy w systemie demoliberalnym, która prowadzi do zachowań pedofilnych ma podłoże wprawdzie biologiczne, ale podłoże, jak to podłoże, jest czynnikiem biernym, więc wywodzi się nie z wnętrza człowieka lecz z zewnątrz, z marketingu, reklamy i promocji seksu w popkulturze. I to wpływy tych kulturowych czynników uruchamiają ekspresję poszczególnych genów.

Jesteś, Squirrelko, w kwestii intelektualnego zrozumienia natury ludzkiej, przedpotopowym dinozaurem, co właśnie udało mi się udowodnić.