Był tor do ścigania się za miastem, ale
naokoło zbudowali domki i ludziom się nie podobało, że popołudniami/nocami i w weekendy jest hałas. Rezultat? Amatorzy ścigania wrócili na drogi publiczne.
naokoło zbudowali domki i ludziom się nie podobało, że popołudniami/nocami i w weekendy jest hałas. Rezultat? Amatorzy ścigania wrócili na drogi publiczne.
zobacz wątek