Zastanawia mnie jedna sprawa..., a mianowicie
Czy policjanci mieli prawo odholować motocykl temu przypałowi bez uprawnień. Skoro nie posiadał uprawnień do prowadzenia motocykla, to oczywistym jest, że, albo dzwoni po znajomka z uprawnieniami,...
rozwiń
Czy policjanci mieli prawo odholować motocykl temu przypałowi bez uprawnień. Skoro nie posiadał uprawnień do prowadzenia motocykla, to oczywistym jest, że, albo dzwoni po znajomka z uprawnieniami, albo przepycha i parkuje motocykl w miejscu dozwolonym i "daje z buta do domu".
Czysto teoretyczne rozważania...
zobacz wątek