Usunięcie gruczołu Bartholina
Czy któraś z Was miała kiedyś usuwany (opracyjnie) gruczoł Bartholina? Ja miałam przyjemność doświadczyć takiego zabiegu 5mcy temu. Usunięto mi dużą torbiel a wraz z nią podobno cały gruczoł. Po...
rozwiń
Czy któraś z Was miała kiedyś usuwany (opracyjnie) gruczoł Bartholina? Ja miałam przyjemność doświadczyć takiego zabiegu 5mcy temu. Usunięto mi dużą torbiel a wraz z nią podobno cały gruczoł. Po operacji prawie miesiąc nie mogłam chodzić, krwiak prawie na pół pośladka i równie wielki obrzęk, nie mogłam siedzieć leżeć stać... Ból po prostu nie do zniesienia. W chwili obecnej dalej mam obrzęk po jednej stronie, boli mnie przy wykonywaniu codziennych czynności, ból jest jednego dnia większy innego mniejszy. Obrzęk czasami się powiększa bez jakiejś konkretnej przyczyny a co za tym idzie mocniej mnie boli... Mój gin mówił ok 2 mce temu że wszystko jest ok, ale dla mnie coś to za długo trwa. Obrzęk mnie nie pokoi i ten ciągły ból... ile czasu można się tak męczyć. Zaczynam myśleć czy po prostu coś nie zostało źle zrobione podczas operacji.
Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym gruczołem? Możecie polecić mi jakiegoś dobrego sprawdzonego ginekologa, który mi pomoże?
zobacz wątek