Widok
Utrudnienia w ruchu związane z wyścigami samochodowymi
Opinie do artykułu: Utrudnienia w ruchu związane z wyścigami samochodowymi.
W najbliższy weekend w Sopocie odbędą się wyścigi samochodowe. W związku z tym mieszkańcy muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu. W sobotę i w niedzielę od wczesnych godzin porannych do wieczora zamknięte będą ulice Malczewskiego i Sopocka.
Przed nami 21. edycja Grand Prix Sopot-Gdynia, czyli imprezy zaliczanej do cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2018. Przez dwa dni na 3-kilometrowej trasie rywalizować będzie blisko 60 załóg.
W związku z tym ulice Sopocka ...
W najbliższy weekend w Sopocie odbędą się wyścigi samochodowe. W związku z tym mieszkańcy muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu. W sobotę i w niedzielę od wczesnych godzin porannych do wieczora zamknięte będą ulice Malczewskiego i Sopocka.
Przed nami 21. edycja Grand Prix Sopot-Gdynia, czyli imprezy zaliczanej do cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2018. Przez dwa dni na 3-kilometrowej trasie rywalizować będzie blisko 60 załóg.
W związku z tym ulice Sopocka ...
Niestety Roman głowienke tam zginął
Tego rodzaju imprezy zawsze niosą za sobą elementy ryzyka jak mi tłumaczył mój kolega kierowca wyścigowy Roman głowienke Jasiu na wyścigach w tym również tych sopockich jak chcesz osiągnąć wynik musisz jechać ponad granicę swoich możliwości ryzykujesz na każdej prostej i na każdym zakręcie i nie da się inaczej tam potrzebne są umiejętności dobrze przygotowany samochód i bardzo dużo szczęścia ale oni kierowcy wyścigowi to lubią tego potrzebują A my ich za to podziwiamy ale i czasami się dziwimy Jestem przekonany że koledzy Romana oraz organizatorzy wyścigu o nim pamiętają również przy okazji tegorocznego wyścigu
ano
po pierwsze - skutecznie wszyscy malkontenci i obrońcy przyrody blokują budowę nowych torów a stare zamykają
po drugie - zamknięcie sopockiej, to nie blokowanie CAŁEJ grunwaldzkiej dla jakichś maratonów i przejazdów rowerowych. Te durne imprezy blokują główną arterię a ta impreza blokuje sopocką, którą można łatwo objechać na około.
po trzecie - rajd na sopockiej jest raz (dwa razy) w roku a te durne biegi, rolkarze i rowerzyści są co drugi weekend prawie (i przypominam o 1 punkcie - blokują i korkują całe miasto!)
po trzecie - rajd na sopockiej nie utrudnia ruchu drogowego w całym trójmieście, tylko na jednej ulicy i jej okolicy. W Gdańsku nawet tego nie poczuję, w przeciwieństwie do tych głupich maratonów.
po drugie - zamknięcie sopockiej, to nie blokowanie CAŁEJ grunwaldzkiej dla jakichś maratonów i przejazdów rowerowych. Te durne imprezy blokują główną arterię a ta impreza blokuje sopocką, którą można łatwo objechać na około.
po trzecie - rajd na sopockiej jest raz (dwa razy) w roku a te durne biegi, rolkarze i rowerzyści są co drugi weekend prawie (i przypominam o 1 punkcie - blokują i korkują całe miasto!)
po trzecie - rajd na sopockiej nie utrudnia ruchu drogowego w całym trójmieście, tylko na jednej ulicy i jej okolicy. W Gdańsku nawet tego nie poczuję, w przeciwieństwie do tych głupich maratonów.
Rowerzysta terrorysta
Rowerzysta to bardzo często ryzykant a czasami terrorysta bo naprawdę nie trzeba mieć rozumu głowie aby z prędkością 30 km na godzinę przejeżdżać ścieżką rowerową przez skrzyżowanie rowerzyści muszą zrozumieć że przy tej prędkości bardzo często my kierowcy was wyłaniający się z grupa pieszych nie widzimy albo zauważamy w ostatniej chwili a weźcie pod uwagę jeszcze bezpieczeństwo pieszych którzy bardzo często poruszają się obok was jesteście tą grupą uczestników ruchu do których ostatnio bardzo duża dopłacamy dobrze że dopłacamy ale czy nie uważacie że jesteście zbyt roszczeniowi
Jak nie widzicie, to się zatrzymajcie przed przejściem. Taka mała zielona strzałeczka przy czerwonym kółeczku zresztą tego wymaga w każdej sytuacji...
Wszystkie inwestycje rowerowe w Trójmieście kosztują mniej niż jeden krótki odcinek drogi, więc kto tu do kogo dopłaca? Zanim się skompromitujesz z podatkiem drogowym - on nie idzie na drogi miejskie.
Wszystkie inwestycje rowerowe w Trójmieście kosztują mniej niż jeden krótki odcinek drogi, więc kto tu do kogo dopłaca? Zanim się skompromitujesz z podatkiem drogowym - on nie idzie na drogi miejskie.
Na zielonej strzałce oczywiście że się zatrzymuje my
Ale większość miejsc gdzie droga rowerowa przycina jest Nie to nie skrzyżowania ze światłami a od wszystkich nie tylko kierowców samochodów należy wymagać rozwagi ostrożności i roztropności A jak widzę i to przepraszam za określenie barana który maksymalną prędkością gna po ścieżce rowerowej wytyczonej już chodnika to mnie ciarki przechodzą Przecież tam są dzieci starsi ludzie a do tego jeszcze skrzyżowanie z drogą po której jeżdżą samochody i rowery Czy rowerzysta przed wjazdem na jezdnię mimo tego że w określonej sytuacji ma pierwszeństwo Nie powinien dzwonić Chociażby po to żeby innych nie zaskakiwać A siebie nie narażać na kalectwo
tak, rowerzysta jadący szybciej niż 20 km/h powinien jechać jezdnią, a nie rowerochodnikiem
To ograniczeni umysłowo moto lobbyści promują rozwiązania jakimi są drogi rowerowo-piesze. Oczekujesz, żeby ograniczać prawa ludzi do przemieszczania się rowerem i nakazać im kolejną, po często bezprawnym usuwaniu z jezdni, formę ograniczenia w ich prędkości przemieszczania?
Poza tym, kto się zatrzymuje na zielonej strzałce? Chyba jak jest korek!
Poza tym, kto się zatrzymuje na zielonej strzałce? Chyba jak jest korek!
Tylko, że maraton trwa kilka godzin
Maraton trwał kilka godzin. Z czego ulice wylaczane były z ruchu częściowo i tylko tymczasowo. Policja przepuszczala zarówno auta, jak i tramwaje między grupami biegaczy. A teraz będzie to trwało dwa dni od 5 rano do wieczora. Tylko teraz kierowcy nie mogą zrobić takiego hejtu jak na nas biegaczy... Bo by wyszli na idiotow. Skoro w stosunku do nas głównym argumentem było to, że "drogi są dla aut"
Górskie mistrzostwa
Proponuję na Antałówce zorganizować Mistrzostwa w pływaniu morskim, wymiar ten sam. Dwa dni huku, pisku opon w pobliżu osiedla, na którym mieszka kilka tysięcy ludzi. Pewnie jak zwykle od wczesnego rana będzie słychać warkot rozpędzonych złomów. Ciekawe jak pieski to zniosą w nowym schronisku, będą zestresowane... Mieszkańcy i tak już głośnego Brodwina pewnie wezmą coś na uspokojenie.
Do
Mieszkam na Brodwinie od 20 lat i jakoś mi te wyścigi nie przeszkadzają mimo tego że samochody przejeżdżając pod samym moim blokiem. Przynajmniej coś się dzieje w tej Sopockiej sypialni a najwięcej szczekaja ci którzy tu nie mieszkają podejrzewam że to zwolennicy dobrej zmiany i Trolle. Na pohybel Ćwokom.
Szczekają to psy w schronisku. Ja mieszkam od przeszło 20 lat na Brodwinie, które ze spokojnego osiedla zrobiło się arterią komunikacyjną dla mieszkańców Gdyni. Jeżeli masz ochotę posłuchać warkotu to wsadź łeb pod maskę silnika a żona niech doda gazu. Acha, nie masz samochodu, podejdź dam klucze od mojej bryki.
Czy schronisko już działa?
Z tego co wiem to zaraz przy trasie znajduje się schronisko dla zwierząt.
Czyli miejsce gdzie zapewniony musi być przynajmniej minimalny poziom ciszy, a strzelające głośno i pędzące auta (nie mówiąc o zagrożeniu wypadkiem), raczej tej ciszy nie zapewniają.
Powinien stanąć jakiś wolontariusz przy bramie schroniska i jak tylko poziom hałasu przekroczy normę przewidzianą dla drogi publicznej, to natychmiast koniec imprezy i proszę się rozejść do domów, a następnym razem wrócić pojazdami spełniającymi przepisy.
Dokładnie na tej samej zasadzie ludzie sobie radzą nawet z dużymi, wybudowanymi torami wyścigowymi które nie dają żyć mieszkańcom, więc tym bardziej obowiązuje to na zwykłych miejskich ulicach.
Czyli miejsce gdzie zapewniony musi być przynajmniej minimalny poziom ciszy, a strzelające głośno i pędzące auta (nie mówiąc o zagrożeniu wypadkiem), raczej tej ciszy nie zapewniają.
Powinien stanąć jakiś wolontariusz przy bramie schroniska i jak tylko poziom hałasu przekroczy normę przewidzianą dla drogi publicznej, to natychmiast koniec imprezy i proszę się rozejść do domów, a następnym razem wrócić pojazdami spełniającymi przepisy.
Dokładnie na tej samej zasadzie ludzie sobie radzą nawet z dużymi, wybudowanymi torami wyścigowymi które nie dają żyć mieszkańcom, więc tym bardziej obowiązuje to na zwykłych miejskich ulicach.
Start jest akurat na wysokości schroniska, zatem jaki wypadek? Zgadzam się co do jednego,
że hałas może niepokoić i tak już bardzo doświadczone życiowo stworzenia. Podobno mają tam być ustawione bariery dźwiękochłonne. w odpowiedzi na protesty okolicznych mieszkańców obawiających sie szczekania piesków i miauczenia kotków.
Zabawy Orskiego i jego kumpli
Znowu czekają nas mega korki na ulicy Wielkopolskiej ,gdyż przez Sopocką nie można będzie przejechać.Pan Orski jako radny Sopotu może sobie paraliżować ulice, żeby pojeżdził sobie jego synuś i inni mierni kierowcy.A remont ulicy Sopockiej zakrawa na dowcip .Przejazd na Brodwino zajmował 7 minut i jeden bilet , teraz ponad godzinę i 3 bilety na autobus 181 i 187.
mieszkaniec Brodwina
mieszkaniec Brodwina
Ciekawe - czy jezdnia będzie sprzątnięta...
...po całej imperezie..? Poza tym - ani nawierzchnia ani pobocze chyba nie są przystosowane do takich szaleństw z próbą wyrywania asfaltu przez specjalne oponki samochodów przystosowanych do wyścigów. Czy ktoś z organizoatorów i właścicieli tej drogi (a właściwie odpowiedzialny za utrzymanie) w ogóle na to zwraca uwagę..?
A co, mają się ścigac po autostradzie z awryjnym poboczem?? Jakie to niby specjalne opony do wyrywania
asfaltu? Pierwszy raz słyszę o takich! Co ty chrzanisz? Może zakazać rajdu Monte Carlo czy Acropolis? Tam też nie ma przystosowanych dróg do takich "szaleństw"!! Wyścigi są tam od 20 lat i o ile właściciel nie dba o ul. Sopocką, o tyle zawsze przed wyścigiem były chociaż łatane dziury.Na marginesie dodam, że nie musisz tam przychodzić. Szkoda twoich nerwów!
Piękna promocja ekologi i spalin i hałasu ...
Sporty motorowe powinny być napiętnowane... zamiast promować ekologie funduje nam się prymitywne zabawy ....
Kiedyś ludzie w futrach teraz w futrach już nikt nie chodzi bo to nie etyczne ..
tak samo powinno być z sportami motorowymi ....
Władze miasta nie powinny wydawać pozwoleń na takie imprezy ....
Kiedyś ludzie w futrach teraz w futrach już nikt nie chodzi bo to nie etyczne ..
tak samo powinno być z sportami motorowymi ....
Władze miasta nie powinny wydawać pozwoleń na takie imprezy ....
No właśnie, zgadzam się w pełni.
są rozrywki pożyteczne i szkodliwe i to jest ewidentnie przykład tej drugiej kategorii.
Za rajdami samochodowymi powinien się ciągnąć smród społecznej stygmy tak samo jak za myśliwymi, bo hobby jest podobnie głupie i szkodliwe. Wbrew otoczce elitarnosci, którą sobie ci ludzie sami próbują nadać.
są rozrywki pożyteczne i szkodliwe i to jest ewidentnie przykład tej drugiej kategorii.
Za rajdami samochodowymi powinien się ciągnąć smród społecznej stygmy tak samo jak za myśliwymi, bo hobby jest podobnie głupie i szkodliwe. Wbrew otoczce elitarnosci, którą sobie ci ludzie sami próbują nadać.
za to w poniedziałek...
szykują się utrudnienia w całym mieście. Od 6:30 do 8 i od 15 do 18. Jak w każdy dzień powszedni paraliż z powodu samochodów osobowych i dojeżdżających do pracy. Dostawczaki nie mogą dowieźć towaru, karetki nie dostarczają chorych, autobusy też stoją w korkach. Nie możecie się przesiąść do autobusów, na jednoślady, albo iść piechotą? Zakała dróg 5 dni na 7.
Wiecie, co mnie śmieszy najbardziej?
To, że usiądzie taki Pan X do komputera i hejtuje wszystko, cokolwiek się dzieje. Maratony, wyścigi rowerowe, wyścigi samochodowe. Wszystko. Bo Panu X nic się nie podoba. Pan X nie ma żadnych pasji. Żadnych zainteresowań poza wylewaniem frustracji w necie. Pan X jeszcze lubi obrażać innych ludzi i zlorzeczyc. Wyzywać biegaczy i życzyć im śmierci na trasie. I do tego wszystkiego Pan X uważa, że skoro jemu coś się nie podoba, to znaczy, że nikomu innemu też nie. Pan X pępek świata. A prawda jest taka, że ci wszyscy zawodnicy to w dużej mierze też są mieszkańcy naszego miasta. Licznej rzeszy ludzi, zawody sportowe nie przeszkadzają. A wielu nas wspiera i kibicuje. Lecz Pan X wie najlepiej, co jest dobre a co złe. Juz nie będzie głosował na te same władze bo się obraził. A w imieniu samego Pana Boga Pan X gradem i piorunami zabić chce wszystko, co porusza się w leginsach. To tak w skrócie obraz psychologiczny hejterow imprez masowych przebiegających z zamknięciem ulic. Pozdrawiam biegaczka, która mimo życzeń śmierci przeżyła maraton.
xxx
Q-wicy można dostać.Maratony triathlony sr*tony.Wspaniale rozwinięta sieć dróg i komunikacji.Gonić do lasu na wieś a nie utrudniać i tak nie łatwe podróżowanie po mieście.Ale sponsorzy zarabiają na reklamach no jak im odmówić.A ekologia z powodu aut stojących w gigantycznych korkach nie ma znaczenia.to jest polska p******y kraj
Polska...
Tradycyjnie przy każdym podobnym wydarzeniu ból d*py w komentarzach, prowokacje, mądrości życiowe i pitolenie trzy po trzy. Ludzie kurka, przecież to jest dla was, dla wszystkich, zamiast cieszyć się że w moim mieście dzieje się coś ciekawego to trzeba pieprzyć bez sensu i narzekać jakie to utrudnienia i najlepiej to nic kurka w żuciu nie robić, nie mieć pasji i tylko jak najszybciej wrócić z pracy i w internecie głupoty przeglądać.
zapowiedź była już 13 sierpnia https://moto.trojmiasto.pl/Gorskie-sciganie-wraca-do-Trojmiasta-Beda-utrudnienia-w-ruchu-n126444.html