Uwaga na Laboratorium Bruss !
Posiew moczu synka - bakteria jakaś tam. Mocz prawidłowo pobrany. Ale pediatra zasugowała, aby sprawdzić wynik, bo "BRuss się często myli". A to ciekawe.
I co?
Wynik...
rozwiń
Posiew moczu synka - bakteria jakaś tam. Mocz prawidłowo pobrany. Ale pediatra zasugowała, aby sprawdzić wynik, bo "BRuss się często myli". A to ciekawe.
I co?
Wynik - dwa posiewy oddane do laboratorium szpitala PCK. Wynik - ujemny. A mocz oddany dzień po badaniu w Brussie.
Syf. Już pomijam to, że w Brussie drukują jakieś dziwne wydruki, nikt z laboratorium nie raczy nawet postawić pieczątki, jedyne padane dane laboranta, a to sobie może każdy z komputera wpisać w wynik.
Z tego co zauważyłem, szpitale np. dziecięcy w Gdańsku także oddają materiały do analizy w Brussie. Ile jest lewych wyników? Ile leczenia dzieci na choroby, których nie ma?
Mój synek przez cztery dni dostawał lekarstwo, którego nie powinien nigdy dostawać.
Uważajcie na tych prywaciarzy... :(
zobacz wątek