Włoch w Mielcu pod Leroy Merlin 15.10.2019
Witam ja też miałem przypadek pod marketem w mielcu.gosc podawał się za Włocha ,zaczął zagadywać czy mam firmę i że ma coś do sprzedania bo nie może tego zabrać ze sobą .pokazuje mi zestaw kluczy...
rozwiń
Witam ja też miałem przypadek pod marketem w mielcu.gosc podawał się za Włocha ,zaczął zagadywać czy mam firmę i że ma coś do sprzedania bo nie może tego zabrać ze sobą .pokazuje mi zestaw kluczy niby made germany .później agregat niby honda.wyciąga jakąś fakturę za sprzęt i tam ok 2500 euro a on chce tylko 700 niby VAT.ja mu że mam tylko 1000 w bankomacie.i za tyle chciał mi sprzedać,- wydało mi się dziwne ale chwila zastanowienia i podziękowałem bo po prostu nie potrzebuje tego,.gość odjechał.a teraz czytam że to oszuści i podróbka towaru uważajcie.
zobacz wątek