Odpowiadasz na:

Złodzieje i oszuści są wszędzie

i byli zawsze. Dwadzieścia kilka lat temu byłam w USA. Złapałam Pana Boga za nogi bo zarabiałam dziennie 2xwięcej niż miesięcznie w polskim instytucie naukowo-badawczym. Pracowałam w tzw.serwisie... rozwiń

i byli zawsze. Dwadzieścia kilka lat temu byłam w USA. Złapałam Pana Boga za nogi bo zarabiałam dziennie 2xwięcej niż miesięcznie w polskim instytucie naukowo-badawczym. Pracowałam w tzw.serwisie sprzatającym domy klasy średniej na przedmieściach Chicago. Już wtedy miałam przyjemność spotkać się z panami murzynami sprzedającymi swoje obrączki ślubne, sygnety po mamusi i inne pamiątki rodowe bo zabrakło im na benzynę. Oczywiście był to tombak, miedź pokryta niewiadomo czym. Nie dałam się nabrać, nie dlatego że byłąm taka wtedy rozgarnięta, ale dlatego, że trzymałam każdy grosz i cent aby wysłać go rodzinie do Polski.

zobacz wątek
12 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry