Odpowiadasz na:

Re: WALENTYNKI

Popieram, Went. Wreszcie ktoś przemówił do rozumu Beacie.tr.

Ty naiwna kobito! Sądzisz, że ktoś uwierzy, że masz kochanego Pawełka, cud nad cudy - takiego, co nie tylko chce zjeść... rozwiń

Popieram, Went. Wreszcie ktoś przemówił do rozumu Beacie.tr.

Ty naiwna kobito! Sądzisz, że ktoś uwierzy, że masz kochanego Pawełka, cud nad cudy - takiego, co nie tylko chce zjeść kolację przy świecach, ale i potańczyć?! Przy winie?! W dodatku może jeszcze mówi Ci, że Cię kocha?!

Fuj, na jakim Ty świecie żyjesz! Nie było w okolicy normalnego faceta?! Takiego, co wyłącznie piwo pije (i to minimum 4 puszki dziennie), przeklina, a wieczór spędza z telewizorem?


Beata - do garów (opcjonalnie możesz szorować podłogę na kolanach)!
Paweł - oglądać meczyk chlejąc piwsko (z głośnym bekaniem). Tak mają wyglądać walentynki!

Went, dalej, wypowiedz się jeszcze na jakiś ważny temat! Wiesz, co one ostatnio wymyśliły??? Porody rodzinne! Zapomniały, że prawdziwa kobieta ma rodzić na korytarzu przed porodówką, a facet powinien w tym czasie upijać się z kolegami! A one tu jakieś znieczulenia, trzymanie się za ręce i "wytrzymaj jeszcze trochę kochanie". Normalnie, flaki się przewracają.

zobacz wątek
18 lat temu
Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry