Odpowiadasz na:

Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (11)

to i ja dotarłam :)
Carolajna a ja Ciebie nie widziałam :( dużo ludzi było strasznie ;/ a podobał Ci się film ? ja naprawdę się uśmiałam... potrzebny był mi wczoraj taki film :)
rozwiń

to i ja dotarłam :)
Carolajna a ja Ciebie nie widziałam :( dużo ludzi było strasznie ;/ a podobał Ci się film ? ja naprawdę się uśmiałam... potrzebny był mi wczoraj taki film :)

Sonia ja w lutym leciałam do Egiptu i oczywiście dzień wcześniej Dominik dostał gorączki i był naprawdę mega chory.... wzywaliśmy lekarza i diagnozą była angina ropna, dostał antybiotyk i Pani powiedziała że możemy jechać. Skonsultowałam z ciocią i ta potwierdziła żeby jechać i pojechaliśmy. Jeśli chodzi o wodę to obie powiedziały że chore dziecko lepiej zdrowieje w wodzie i że może się kąpać.
Oczywiście po jednym dniu zapomnieliśmy o chorobie i wszystko było ok a naprawdę mocno się wahaliśmy czy jechać.

Co do spotkania to ja mam wolny ostatni tydzień czerwca to może wtedy?

Aga to już cię nie będę wypatrywać w okolicach Uniwerku :))

wyników glukozy nie odebrałam bo mnie dziecko tak na basenie wyprowadziło z równowagi że jak pomyślałam że mam go wyciągnąć z samochodu i zabierać z sobą do przychodni i potem go pakować to już mnie to przerosło i pojechaliśmy do domu.
Oczywiście cały ranek był grzeczny jak był z babcią, potem 3 godziny ze mną zachowywał się fatalnie a potem cały wieczór anioł jak mnie nie było. Nie wiem czy on mnie tylko testuje czy moja tolerancja zmniejszyła się do niemal zera.... ostatnie dni to koszmar.
Może też jestem przemęczona dlatego dzisiaj ten urlop wypisałam i tydzień posiedzę w domu....

mamtu trzymam kciuki że wszystko jest ok i szyjka trzyma jak należy. Ja jutro idę do lekarza i też ciekawa jestem co tam słychać w brzuchu.

zobacz wątek
12 lat temu
dorotiii

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry