Widok

Warzywa dla niemowląt

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Gdzie kupić warzywa dla niemowląt w Gdańsku ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najlepiej na rynku u jakiejś przysłowiowej babci
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Gdanski bazar natury w czwartki i soboty w hali w Garnizonie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jest eko bazar , ale dobra rada pytaj o certyfikaty ze jest to żywność ekologiczna- na całym bio bazarze w Gdańsku tylko dwóch sprzedawców miało certyfikaty!!!! Niestety jeśli chodzi o zawartość pestycydów itd to nawet ekologiczna żywność nie zagwarantuje Ci ich baraku( w takich gospodarstwach owszem są stosowane ekologiczne zasady uprawy jednak z innych sąsiednich pól mogą przenikać różne związki a same warzywa nie są badane. No ale lepsze takie niż z marketu . Największe bezpieczeństwo masz w słoikach- tam badane warzywa na zawartość pestycydów i metali ciężkich . Przez okres niemowlęctwa myślę ze warto. jednak to dosyć droga sprawa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A ja nie polecam pani Adeli. Sprzedaje niby z gospoadarstwa warzywa jajka....a mąż widział ja na giełdzie jak jajka kupuję po 60gr a sprzedaje po 1.30. Ludzie pomyślcie ile trzeba mieć kur aby codziennie po 100jak sprzedawać? Dla chętnych mam zdjęcie ze jajka są z gieldy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdzie ta pani Adela sprzedaje?

A co do warzyw z certyfikatem to oczywiście ze są badane, niby na jakiej podstawie certyfikaty byłyby przedłużane? A słoiki to syf, nie wiadomo co tam jest...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dziewczyno , wystarczy sam sposób uprawy żeby uznać warzywa za te z gospodarstwa ekologicznego- czyli certyfikat dostaje sposób uprawy a nie samo warzywo- pomyśl czy taki rolnik będzie zawoził swoje plony żeby mu badali? Nie , wystarczy że hoduje warzywa ie używając pestycydów i środków ochrony roślin- dostaje wtedy certyfikat że ma uprawę ekologiczną. Jeśli nie wierzysz sprawdz to- bo ja sprawdziłam i wiem. Natomiast jeśli chodzi o słoiki to żadnego syfu tam nie ma ponieważ tam badane są wszystkie partie warzyw i owoców które są dostarczane, masz pewność że wszystko jest ok(no wiadomo nie widzisz sama jak to jest uprawiane ale komuś zaufać trzeba) Oczywiście całe życie słoikami dziecka się nie karmi ale przez jakiś czas warto. Natomiast potem rzeczywiście lepiej warzywa ekologiczne niż te z marketu. A od babć ze wsi -zapomnij, wszyscy teraz pryskają. Moi rodzice mieszkają na wsi i również pryskają środkami ochrony roślin bo mówią że np. ziemniaki stonka w jeden dzień zeżre. Nie biorę nic od nich - dla dziecka kupuję ekologiczne. Moja mama ma piękny wiejski ogródek a obok pole sąsiada pryskane pestycydami. Samo zdrowie- moi rodzice nie są nawet świadomi i często mi wciskają te "zdrowe warzywka" - sama jem ale dziecku nie dam.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyno, certyfikaty nie są przyznawane dożywotnio, stąd gospodarstwo podlega okresowym kontrolom podczas których pobierane są próbki zarówno gleby jak i warzyw. Zdarza się np. ze rolnik ma certyfikat jedynie na cześć swoich produktów. Może i czytalas, ale chyba artykuł na WP albo innym onecie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

ze słoiczkami dla dzieci (różnych firm) było już wiele afer, że jakieś partie nie spełniają norm itd. poza tym, skoro warzywa i owoce do słoiczków są takie super to przepraszam, gdzie są uprawiane? na księżycu? (wedle tego co powyżej napisałaś) a mięso i ryby, które tam lądują skąd są? nie sądzę by ryby były z wód oceanicznych, a bałtyckie ryby to syf i metale ciężkie. naiwna jesteś naprawdę. na żadnym słoiczku nie ma źródła pochodzenia mięsa i ryb. ja jedynie owoce podawałam z tubek czy słoiczków hippa niemieckiego i tam przynajmniej jest informacja, że są z certyfikowanych upraw.

prawda jest taka, że na rynkach itp. wszystko jest giełdowe albo od masowych dostawców, bo zwyczajnie nie ma możliwości sobie sprzedawania ot tak uprawek "swojskich" bez ulepszaczy i nikomu się to opłacac nie będzie. zbyt duo zachodu (choroby, robactwo itd) i zbyt restrykcyjne prawo. jeśli już ktos ma takie swojskie warzywa to w ilości dla siebie, dzieci, wnucząt itd. niestety. jeśli nie masz takiej opcji, to ew. szukaj po gospodarstwach agro w regionie, jajka, sery, mleko na pewno w takich miejscach są ok, na kaszubach sporo tego. warzywa pewnie gorzej, ale pewnie dałoby się zorganizować.

jest jeszcze coś takiego jak komitywy warzywne ekologiczne, może pogooglaj i spróbuj.w rumi chyba coś takiego działa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

a co do stwierdzenia, że wszyscy na wsiach pryskają, to kolejne wydumane stwierdzenie, na podstawie Twoich rodziców? tzn. że wg Ciebie jakaś babulinka te kilka marchewek i porów na własny użytek , na których nasiona ledwo jej emerytury starcza będzie pryskac chemią , która sporo kosztuje? jaki sens uprawiać ogródek na własny użytek i ładować w niego chemię? mm w rodzinie wiele "swoich ogródków" i nikt niczego nie pryska, a sąsiedzi też nie. dlatego warzywa mam o tyle ok. nie liczę kwaśnych deszczy smogu i spalin itp. czynników naturalnych, al, duża część jest też pod folią...no ale przynajmniej żadnej chemii nie ma...skoro masz rodziców z ogródkiem, to może zamiast szukać możliwości kupienia po prostu ich prezkonaj żeby nie używali chemii?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Jeśli "wszyscy pryskają" to skąd kupujesz warzywa i owoce? Mieszkam na wsi, każdy przy domu coś hoduje-nie znam nikogo, kto używa nawozów. Jedyne nawozy to te naturalne, kompot i krowie/kurze g.wienka.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pani Adela ogłasza się na fb.dowozi towar pod same drzwi. Sprzedaje ona jajka niby xxl a małe jak z supermarketu ,marchewka buraki ziemniaki to ma i jakieś syropy. Ludzie się nasilają w butelkę jak można mieć dzień w dZień po 300jajek.?to ile ona ma tych kur ze tyle jej niosą? Mąż ja widział i jej brata na gieldaie w Pruszczu jak jaja kupowali a wszyscy myślą ze to z gospodarstwa od Pani Adeli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Swieze jajka i warzywa trójmiasto ma na fb. Nie polecam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie polecam. Jajka z giełdy. Kody zmazywane w domu. To ile ona ma kur skoro ciągle na jajka. A ludzie naiwni wierzą ze to wiejskie jajko. Wystarczy po skorupkach popatrzeć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polecam wygooglować Zdalny Ogródek. Możesz skorzystać z dostaw ekologicznych warzyw. Dostarczają skrzynki warzyw (i owoców) pod drzwi. To co aktualnie plonuje. Napisz do nich na: zdalnyogrodek@gmail.com
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Co w pracy po urlopie macierzyńskim? (17 odpowiedzi)

Witam, może któraś z Was mi powie co wg przepisów może pracodawca. 2 lipca kończy mi się urlop...

Laserowa korekcja wzroku (45 odpowiedzi)

Czy któraś z Was poddała się temu zabiegowi? Możecie polecić jakąś klinikę, lekarza, koszt? Jak...

Dr Jerzy Łożyk - czy ktoś był ? (21 odpowiedzi)

Witam, mam pytanie, czy któraś z Was była na wizycie u dr Jerzego Łożyka? Jak tak to jaka...

do góry