Re: Wielki rachunek za wodę
AgaB To jest wogóle dziwna sytuacja, bo podawałam sama stan licznika. Później był też chłopak i spisywał, a po tygodniu był do mnie telefon, że mam jeszcze raz podać stan bo będzie duże naliczenie....
rozwiń
AgaB To jest wogóle dziwna sytuacja, bo podawałam sama stan licznika. Później był też chłopak i spisywał, a po tygodniu był do mnie telefon, że mam jeszcze raz podać stan bo będzie duże naliczenie. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tyle będzie, dopiero jak dostałam rozliczenie do ręki. W poprzednim rozliczeniu wszystko się zgadza a teraz to sama nie mam pojęcia co się stało. Nawet mogę powiedzieć, że w tym okresie rozliczeniowym mniej napewno wody zużyliśmy niż w poprzednim, w którym wyszliśmy dosłownie na zero!!!! Okres jest od czerwca do grudnia. Latem prawie w domu nas nie było...jejku nie wiem, ciągle o tym myślę. Nic nie kapie, nigdzie woda się nie leje. A najlepsze, że w pomieszczeniu gdzie wogóle od maja nie używa się wody, licznik nabił 11 metrów3. Chyba tylko zostaje nam ta ekspertyza wodomierzy a jak to nic nie da to nie wiem, przecież jak im udowodnić, że nikt tyle wody nie zużył???
zobacz wątek