ból zżera stawy...szczęki ,, złego rozrywają cię na strzępy..idziesz,a tak na prawdę pełzniesz...tracisz nadzieję...chęć do życia ginie na stosie płomienia bólu...toczysz wzrokiem dookoła-jest...jest nadzieja !!!...to Apteka Cef@rm 36,6 . wpełzasz do niej...opowiadasz co cię spotkał...dwie przemiłe Panie konsultując się wzajemnie znajdują to co ci potrzeba...leki,wszechstronna, pomoc...ukojenie...bardzo polecam-kompetencja,empatia,profesjonalizm...