NICZEGO DOBREGO OD WAS JUŻ NIE OCZEKUJĘ i vice versa !
Przypomniałem sobie pewien dyżur ratowniczy w PW Hel. Zima Noc, żona z chorym dzieckiem (40 st. C)sama w Gdyni (Rodzina daleko w Polsce).R-z "wyjść w morze" bo jakiś rybak ma kłopoty. Kłopoty...
rozwiń
Przypomniałem sobie pewien dyżur ratowniczy w PW Hel. Zima Noc, żona z chorym dzieckiem (40 st. C)sama w Gdyni (Rodzina daleko w Polsce).R-z "wyjść w morze" bo jakiś rybak ma kłopoty. Kłopoty rodzinne ??? a kogo to ... Takie sytuacje były tymi najmniej dokuczliwymi po prostu standard. Gdy rodziło mi sie dziecko ja siedziałem na linii dozoru i ganiałem za ruskimi okrętami żeby sie za bardzo nie wpychały na nasze wody. A teraz czytam te wasze chore opinie o aferze z pieniędzmi za niewykorzystany urlop. Szkoda mi tylko tych lat poza domem. Kiedyś usłyszałem jakąś rozchisteryzowaną kobitę z obszarów powodziowych ... No gdzie jest to wojsko??? a teraz dopiero usłyszałem głos ... Jak to gdzie ??? To co pozostało Poszło na urlop. Gorzej gdy B...ny co tu wypisują doprowadzą kiedyś do sytuacji gdy już nie będzie komu chodzić na te urlopy (MW właśnie jest w trakcie likwidacji).Zaoszczędzą wtedy na max a zamiast naszych sił morskich przeznaczanych do ochrony żeglugi np. z Chin (PC piórniki kredki zeszyty ... obecnie wszystko)oraz innych interesów, choćby w strefie spornej z Danią (ruda żelaza i innych metali na działce na Pacyfiku)strzec będzie za nas(na pewno tanio !!!) Krigsmarine lub Flota Bałtycka FR. Szkoda , że jak zwykle Polak i przed szkodą i po szkodzie GŁUPI... ;-)))))
zobacz wątek
