Widok

Wstyd przed wizytą u psychoterapeuty

Cześć wszystkim, mam pewnie problem a mianowicie wstydzę się iść do psychoterapeuty, nie mogę się w sobie przemoc, żeby zrobić ten pierwszy krok. Jak sobie z tym poradzić? Jak wy sobie poradziłyście? Bo czuje że dłużej już nie dam rady tak ciągną
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na terapii nie musisz od razu wyrzucać rzeczy z grubej rury. Możesz po prostu umówić się na spotkanie, zapewne dostaniesz pytanie w tematyce "z czym przychodzisz, albo jakie są Twoje oczekiwania", na które też nie musisz odpowiadać jak na spowiedzi ze szczegółami, tylko możesz powiedzieć, że uważasz, że terapia jest dla Ciebie dobrym pomysłem, ale trudno Ci się do niej zebrać i szukasz terapeuty z którym poczujesz się swobodnie, możesz też poprosić terepautę, żeby opowiedział Ci o nurcie w którym pracuje, jak z reguły prowadzi terapię. To co mogę podpowiedzieć - jeśli możesz sobie na to pozwolić umów się na takie spotkanie z 2-3, żebyś mogła wybrać tego, który Ci najbardziej leży, flow między Tobą a terapeutą to ważna rzecz. Pierwsze spotkania są prawie zawsze trochę niezręczne, ale pamiętaj, że terapeuta to osoba z wiedzą i doświadczeniem, osoba, której zadaniem nie jest ocenianie Ciebie, tylko pomaga Ci w przejściu przez proces zmiany. I najważniejsze Ty masz ster w rękach i mówisz jak szybko idziecie i jak głęboko zejdziecie.
https://www.twojpsycholog.online/blog/zwiazki-i-relacje/wstyd-czym-jest-uczucie-wstydu-i-jak-sobie-z-nim-poradzic -1x anchor od https

Na stronie jest również kilka porad jak sobie radzić z uczuciem wstydu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Zdrowie

Nawroty trądziku różowatego na twarzy (3 odpowiedzi)

Hej, czy przy trądziku różowatym też macie takie nagłe nawroty? Miałam piękną remisję prawie dwa...

Naprawdę dobry Dom Seniora znacie? (11 odpowiedzi)

Szukam odpowiedniego miejsca a niestety w Gdańsku i okolicach nie znalazłam takiego domu, który...

Co na łupież!? (51 odpowiedzi)

Dziewczyny ratujcie:( Od kilku dni borykam się z łupieżem na głowie i za nic nie mogę się go...

do góry