Odpowiadasz na:

Re: Wstydliwy problem

Znów jak zawsze zawodzi komunikacja w związku.
Tak się mówi "to tylko seks" ale seks jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. Udane (lub nie) życie łóżkowe wpływa na samopoczucie,... rozwiń

Znów jak zawsze zawodzi komunikacja w związku.
Tak się mówi "to tylko seks" ale seks jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. Udane (lub nie) życie łóżkowe wpływa na samopoczucie, poczucie własnej wartości, satysfakcję z życia i nastrój. Sama po sobie widzę jak się robię zgryźliwa i uszczypliwa kiedy jestem nieusatysfakcjonowana przez jakiś czas. To normalne! I normalne,że wtedy chce się poszukać tej satysfakcji gdzieś indziej. Ale!!! Tu pojawia się element komunikacji! Porozmawiaj o tym z żoną. Partner powinien być przede wszystkim przyjacielem i wsparciem,kims,kto będzie dla nas zawsze, na dobre i na złe. Powiedz jej wprost o tym problemie, bez owijania w bawełnę, włącznie z tym,że rutyna powoduje,że zaczynasz mieć fantazje o seksie z innymi kobietami...i daje ci 80%,że jeżeli przedyskutujecie sprawę jasno to wasze życie łóżkowe zacznie się poprawiać i nie będziesz miał już ochoty na skok w bok. Tyle,że nie oczekuj,że tylko ona nagle stanie się kocicą a ty będziesz czekał na gotowe, ty również staraj się być kreatywnym.

A w ogóle znajome małżeństwo, 10 lat razem miało podobny problem. On był bardzo bliski zdrady bo rutyna, nuda w lozku, chciał czegoś nowego. Bardzo otwarcie porozmawiał z żoną. Okazało się,że ona czuła to samo. Zgodnie stwierdzili,że pójdą do klubu dla swingersow. Obydwoje poszli w tango z innymi partnerami w tym samym czasie, łóżko w łóżko w zasadzie...potem całą noc spędzili ze sobą. Nie dość,że po tym poprawił im się seks, było więcej pikanterii, więcej fantazji to jeszcze umocnił im się związek bo zaczęli otwarcie mówić o swoich potrzebach.

W zdradzie nie jest najgorszy fakt,że idzie się do łóżka z kimś innym. W zdradzie najgorsze jest to,że osoba, która jest ci najbliższa rujnuje całe zaufanie kłamiąc i oszukując prosto w oczy, woli pójść na łatwiznę zamiast rozwiązać problem, o którym często druga strona nie ma nawet pojęcia. To niszczy fundament związku, nie wsadzenie fujary w kogoś innego.

zobacz wątek
5 lat temu
~Ciachozkremem

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry