Widok

Wszczęcie egzekucji komorniczen

Witam. Dziś odebrałem pismo od Komornika o wszczęciu egzekucji komorniczej na rzecz rrm ltd z siedzibą na Malcie. Zadzwoniłem do Kancelarii na podany numer i odebrała jakaś babka. Powiedziała,że ta firma skupuje długi i tak zrobiła w przypadku mojego zadłuzenia. Chciałem ugadać się na jakieś wpłaty to zostałem odesłany z numerem telefonu ,żebym sam zadzwonił i ustalił co i jak. Zadzwoniłem, i niemiły gosć powiedział,że mój dług został sprzedany dalej(byłem bardzo zdziwiony). Nie chciał mi udzielić informacji ,gdzie dalej poszło moje zobowiązanie. Z powrotem telefon do Kancelarii,nikt nie odbierał. Napisałem maila i odpowiedz dostałem taką,że nie mają informacji o cesji wierzytelności ,qa na dobrowolne wpłaty nie ma szans.Dodam,że nawet nie wiem co to za chwilówka . Widać,że to ambitny komornik no wysłał zawiadomienia do:

-Urzędu Skarbowego
-do Banku na którym też jest zajęcie
-do byłego pracodawcy u którego już nie pracuje

Jeśli dostanie odpowiedz o zajeciu przez innego komornika i pismo ,że już nie pracuję w tej firmie to co dalej zrobi ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I to wszystko wydarzyło się dzisiaj? Do godziny 10.30 w niedzielę?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Przecież napisał,że komornik ambitny Ha,ha,ha!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wszczęcie egzekucji bez wyroku? nie wiedziałeś o postępowaniu sądowym? Nie było wezwań do zapłaty? Dziwne to jakieś? nie wiesz komu zalegasz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

idz do sądu bo tak zajmować bez wyroku niemożna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oczywiście, ze musiała być rozprawa sądowa. Bez rozprawy nie byłoby komornika... I widocznie autor nie napisał tutaj wszystkich informacji jakie powinien napisać. Na pewno jest zadłużony oraz na pewno wie w jakich firmach ma długi:
https://www.24gliwice.pl/wiadomosci/kiedy-grozi-nam-egzekucja-komornicza-o-tym-warto-wiedziec/
Co pozostaje? Próbować się dogadać z tym ambitnym komornikiem zanim wejdzie Ci na pensję i na mieszkanie. A birąc pod uwage jego spryt może to zrobić dość szybko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Idź do prawnika po radę, a w zasadzie to po info, czy możesz odwołać się od zajęcia i pchnąć sprawę do prawdziwego sądu, szczególnie jesli wcześniej nie było wezwań do zapłaty. Wtedy będziesz miał wgląd do akt sprawy. Jak teraz będziesz się ugadywał do spłaty, to automatycznie przyznajesz się do winy. W Trójmieście działają też bezpłatne porady prawne...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a to musi być najpierw wezwanie do zapłaty od sądu albo komornika?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sąd czy komornik nie wysyłają wezwań do zapłaty, to należy do wierzyciela, który kopię wezwania i nadania poleconym przedstawia w sądzie jako dowód. Komornik wysyła swoje wezwanie, ale to już trochę inna para kaloszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No to ja mam pytanie -
Kiedy komornik może wejść człowiekowi na konto?
Po piśmie wierzyciela? Czy już po rozprawie sądowej? (i upłynięciu jakiegoś tam terminu - np. tydzień)?
Czy wierzyciel musi wysłać jakieś wezwanie do dłużnika?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Komornik, żeby móc legalnie wszcząć postępowanie egzekucyjne, musi mieć wyrok sądowy. Prawomocny.

"Do wniosku lub żądania należy dołączyć tytuł wykonawczy (w oryginale), z którego powinno wynikać świadczenie".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po rozprawie. Nikogo nie obchodzi, że zmieniłeś adres. Wszystkie pisma mogą dochodzić na adres sprzed 20 lat i traktowane są jako nieprzyjęte ze skutkiem doręczenia. Potrafią tak człowieka trzepnąć, że dowiaduje się o wszystkim przy wypłacie lubo kiedy bankomat nagle odmówi współpracy. g*wniarze Kulczyki tak właśnie Witolda Gadowskiego na 50 koła trzepnęli. Przy pomocy Ćwiąkały
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Czy wierzyciel musi wysłać do dłużnika pismo o treści ''oddawaj kase" - czy może od razu bez tego iść do komornika, mając tylko wyrok sądu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

czyli wcale nie trzeba żadnych wezwań do zapłaty, żeby komor położył łapę na koncie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po kolei to jest tak jak z pewnym starym dziadkiem, któremu pomagałem się z tego wykaraskać.
1. Jest dług wynikły z niezapłaconego rachunku albo niespłaconej pożyczki
2. Dług zostaje sprzedany, najczęsciej jakiejś firmie zarejestrowanej na Malcie czy w innym Luksemburgu, np. Presco
3. Ta firma wysyła kilka wezwań, zwykle proponuje jakąś ugodę, zmniejszenie długu, rozłożenie na raty itp
4. Jeśli nie dajesz znaku życia to oni zacierają ręcę bo zaczynają się domyślać że zmieniłeś adres. Kierują sprawę do sądu
5. Sąd rozpoznaje sprawę w trybie zaocznym, bez obecności stron. Wydaje nakaz zapłaty
6. Nakaz jest przesyłany pocztą, jeśli zmieniłeś adres to wraca do sądu ze skutkiem doręczenia
7. Po upływie terminu zapłaty sąd uruchamia komornika a ten już się nie bawi zwykle w wezwania. Jedno może wysłać, a potem kieruje pytanie do ZUSu albo Urzędu Podatkowego w celu ustalenia miejsca pracy i włazi na pensję albo sprawdza w systemie bankowym i zajmuje konto

Załatwić to można tak, że rozgrzebujesz starą sprawę. Udowadniasz, że się wyprowadziłeś dawno temu i prosisz o ponowną rozprawę i wstrzymanie egzekucji aż do jej zakończenia. Jednocześnie składasz wniosek o umorzenie długu z powodu przedawnienia. I wygrałeś. Ale na to jest mało czasu bo pracodawcy nic to nie obchodzi. Musi pojechać po pensji, bo inaczej sam będzie miał problemy. A jak konto bankowe już zajmą to banku też to nie obchodzi.

Wellman, co ma zupełnie niezrozumiały dla mnie status celebrytki i jest często zatrudniana i bardzo dobrze opłacana wykorzystała ten system żeby trzepnąć pisarza, Jacka Piekarę na pół miliona. Ale on się właśnie odwołał i proces ruszył od nowa. A poszło o jakiegoś w sumie lajtowego tweeta. Napisał, ze nie grozi jej ani gwałt ani aborcja. No ale ona z tych, co to se lubią zasłaniać jedno oko do zdjęcia, więc tym tylko mogę tłumaczyć popularność tej pani, co ani wyglądu ani inteligencji ani poczucia humoru zdaje się nie mieć. Taka sobie dygresja gratis.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Najzabawniejsze jest to że sąd nie pofatyguje się żeby ustalić aktualny adres obywatela, który się przeprowadził i zawiadomić go prawidłowo o wydanym wyroku. Natomiast kiedy przychodzi do egzekucji komorniczej to namierzenue obywatela okazuje się banalnie proste.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Bo Sąd działa dla idei sprawiedliwości, a komornik za pieniądze.

Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu.
Marzyła tylko o tym aby przysiąść w spokoju i przetrawić
krwistą kolację za którą musiała się tyle nalatać.

Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień.
Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia.
Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.

I wtedy się spotkali.
Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała
zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało.
-Bzzz bzzz... -Szepnęła Komarzyca
-Bezy bezy - odparł Kornik
To była miłość od pierwszego bzyknięcia.
Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym.
Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące.

I wtedy zaczęły się trudności.
Świat stanął im naprzeciw.
Postanowili zalegalizować związek. Rodziny odwróciły się od
nich a znajomi nie chcieli już ich znać.
Zostali wyklęci odrzuceni od reszty społeczeństwa.

Niedługo później urodziło się dziecko... Potwór zrodzony
z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika.
Poczwara przed którą wszyscy będą uciekać.
Dziecko, które tylko rodzice będą kochać....
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców.....
tak narodził się

komornik:)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jezu Brachol, ja pracuję pod napięciem.
Chcesz mnie zabić?
Hahahaha...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jeżeli człowiek był na rozprawie w sądzie i dostał wyrok - czy kasę trzeba zapłacić już na drugi dzień?
Czy musi przyjść jakiekolwiek pismo z sądu z nakazem?
Albo pismo od komora, zanim komor zajmie konto? Czy komor może zabrać kasę bez informowania o tym co robi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli to grzywna za wykroczenie, to zależy od sądu. Jeśli w wyroku nie podali szczegółów i podsumowania wszystkiego łącznie z kosztami sądowymi to przyślą osobne pismo z numerem konta, konkretną kwotą i tytułem wpłaty, który trzeba podać. Najlepiej zadzwonić do sądu i zapytać. Na etapie sekretarki odbierającej telefon oni już wszystko wiedzą i informują. Do komornika nie ma po co dzwonić. On wtedy zaciska pętle i przyspiesza działania. Ewwentualnie może się zgodzić na wysłanie pisma do siepaczy z windykacji z propozycją, że zapłacisz całą kwotę i dzięki temu w świadectwie pracy nie będzie śladu po egzekucji z pensji. Na to oni pójdą, ale np. na rozłożenie na raty na tym etapie raczej już nie, bo mają już wróbla w garści i nie lubią go wypuszczać. Ale do siepaczy od windykacji to równie dobrze można samemu dzwonić z różnymi propozycjami. To zwykle jest jeden prawnik z komórką, bo te firmy są rejestrowane gdzieś w rajach podatkowych i nie wiadomo nawet czy mają u nas jakieś biura.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

No, dobrze, a gdzie piosenka w temacie?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Artyści nie zadzierają ze sponsorami strategicznymi i nie piszą o bankach ani o zblatowanych z nimi windykatorach. Komornicy byliby wdzięcznym tematem, ale w głowie pustka.

https://www.youtube.com/watch?v=wauzrPn0cfg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

A jak już komor zrobi swoje, to jak i gdzie go można zaskarżać?
Policja? Sąd? Czy izba komornicza?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

komornik robi co chce, nic mu nie grozi za to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To nie do końca tak, bo komornika też można robić w bambuko i to legalnie, ale do tego trzeba mieć odpowiednią wiedzę i odporność psychiczną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale to już nie chodzi o robienie komornika w bambuko - ale o to, żeby ponosił konsekwencje swoich bezprawnych działań.
Bo niestety nic mu nie grozi za to co robi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skargę na komornika wnosi się teoretycznie do sądu, ale za pośrednictwem.... tego komornika, którego się zakarża. On sobie to czyta, razem z kolegami prawnikami pisze obszerną odpowiedź, w razie czego ma czas na "uporządkowanie" papierów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No właśnie - z kolegami prawnikami sobie czyta na fajce lub na piwie,
a i tak może robić i pisać co mu się podoba. Nic mu nie grozi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Hydepark

Kosmetyczka- jakie studia? (33 odpowiedzi)

Chciałabym w przyszłości zostać kosmetyczką. Podpowiedzcie mi- na jakie studia się zapisać?...

Jeśli dziś piątek, to czytamy Ziemkiewicza (43 odpowiedzi)

Dziś piątek, dzień postny, ale Ziemkiewicz nie zważa i daje czadu:...

Matematyka dla leminga (21 odpowiedzi)

No, nie, Nie wiedziałem, że na portalu trójmiasto mamy taką błyskotliwą elitę. Że lemingi mają...

do góry