Re: Wszy. Ratunku.
Ty zrobiłaś już wszystko, co można. teraz wszystko w rękach pozostałych mam w przedszkolu, bo wystarczy, że jedna osoba ma (i wierz mi, wcale nie trzeba się wymieniać czapkami czy czesać wspólną...
rozwiń
Ty zrobiłaś już wszystko, co można. teraz wszystko w rękach pozostałych mam w przedszkolu, bo wystarczy, że jedna osoba ma (i wierz mi, wcale nie trzeba się wymieniać czapkami czy czesać wspólną szczotką). polecam jeszcze ten olejek lawendowy.
proponuję napisać kartkę, że dziecko miało wszy (że już nie ma, że prosisz pozostałych rodziców, żeby obejrzeli głowy swoich pociech i żeby nie przyprowadzali zawszonych) przykleić ją w szatni w przedszkolu (skoro pani dyrektor umywa ręce), to wzbudzi czujność innych rodziców. ja nawet nie przypuszczałam, że to może moje dziecko spotkać, myślałam, że takie rzeczy tylko w noclegowniach dla bezdomnych...
zobacz wątek