Odpowiadasz na:

Re: Wyjazd bez dziecka- kiedy?

A ja nie uważam, że łatwiej zostawić 10-miesięczne dziecko niż 5-latka. Przedszkolakowi, nawet jak będzie miał pretensje, można coś wytłumaczyć, zająć go ulubionym zajęciem. A jak ma świetny... rozwiń

A ja nie uważam, że łatwiej zostawić 10-miesięczne dziecko niż 5-latka. Przedszkolakowi, nawet jak będzie miał pretensje, można coś wytłumaczyć, zająć go ulubionym zajęciem. A jak ma świetny kontakt z dziadkami, często ich widzi, to nie powinno być problemu. Taki malec już WIE, że to część jego bliskiej rodziny. 5-latek jest już dosyć rozumnym człowiekiem. W przypadku niemowlaka nie wiadomo, jak zareaguje na długą rozłąkę i dla mnie ta niewiadoma jest właśnie największym problemem. W razie problemów, z Kuby nie wróci się w dwie godziny. Mimo że my jeździmy z dziećmi na wakacje od zawsze, to nie widzę nic złego w takich samotnych wyjazdach rodziców. MOje dzieci wyjeżdżają do dziadków (obie strony tego chcą), ale nie wtedy gdy mąż i ja planujemy wakacje; to robimy razem. Jednak nigdy nie dopuściłabym do sytuacji, kiedy okaże się, że dziecku coś dolega, a ja mimo to zostawiam je dziadkom na zasadzie "jakoś sobie poradzą". Dlatego też Kuba byłaby dla mnie nie do przyjęcia ze względu na odległość, bo nie byłoby tak łatwo przyjechać i zająć się dzieckiem. A ja już miałam sytuację, kiedy moje dziecko było u dziadków i nagle zaczęło gorączkować. Złapało jakiegoś wirusa, ale zabrałam je do domu. I ze względu na dziecko, i ze względu na dziadków.

zobacz wątek
8 lat temu
~A.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry