Odpowiadasz na:

Re: Wyprowadzka do innego miasta-za i przeciw

My też sie niedługo przeprowadzamy :) U nas troszke inna sytuacja. Mąż sie najpierw przeprowadził do mnie z Łodzi. Tu jest cała moja rodzina. I wszystko było fajnie do urodzenia małaego, kiedy sie... rozwiń

My też sie niedługo przeprowadzamy :) U nas troszke inna sytuacja. Mąż sie najpierw przeprowadził do mnie z Łodzi. Tu jest cała moja rodzina. I wszystko było fajnie do urodzenia małaego, kiedy sie okazało, że mając babcię 5km stąd, i tak jesteśmy skazani na siebie. Ciężko było, na szczęście znajomi nam pomagają.
W pewnym momencie trzeba było podjąć decyzję o kupnie większego mieszkania. Niestety, Gdańsk za drogi dla nas i zdecydowalismy się na Łódź. Tam kupiliśmy mieszkanie, mamy babcie która uwielbia naszego synka i jest mu bardzo oddana. Znajomi - cóż, każdy ma swoje życie i będzie mi ich brakowało, ale najważniejsza jest nasza mała rodznka. Rodzina-też pewnie będę tęsknić, ale teraz i tak ciągle krążyliśmy Łódź - Gdańsk, więc tylko zmieni się kierunek.
Powiem tak, strasznie się bałąm tej decyzji, długo zwlekałam, ale teraz coraz bardziej sie cieszę. Wszystko powoli sie układa. Mieszkanko będzie fajne, mały dostał sie do państwowego żłobka po miesiacu oczekiwania (tu chodzi do prywatnego), pracę mamy taką, ze jedzie z nami. Myślę, że będzie fajnie. Takie zmiany wnoszą świeży powiew, tworzt sie cos od nowa a to daje kopa.
Jeszcze kilka miesiecy temu bym powiedziałą - zostań w Gdańsku. Teraz mogę powiedzieć- idź za ciosem. Wszystko sie ułoży. Warszawa to nie koniec świata. My raz w miesiacu pokonujemy 350km w jedna stronę. Chociaż niewiele naszych znajomych stąd, i moja rodzina rozumie naszą decyzję. Ale teraz jesteśmy najważniejsi my i nasz synek. Damy mu nie tylko jego własny pokoij, ale też babcię, ktora zawsze popłakuje, jak od niej wyjeżdżamy.

zobacz wątek
13 lat temu
~ollutka0

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry