Odpowiadasz na:

Re: Wyprowadzka do innego miasta-za i przeciw

A ja przyjechałam tu na studia i zostałam. Żałuję :(
Co prawda mamy mieszkanie, pracę (no ja teraz na wychowawczym), ale jak widzę co zabieram Zosi i dziadkom, ciociom to serce mi pęka.rozwiń

A ja przyjechałam tu na studia i zostałam. Żałuję :(
Co prawda mamy mieszkanie, pracę (no ja teraz na wychowawczym), ale jak widzę co zabieram Zosi i dziadkom, ciociom to serce mi pęka.
Tu jesteśmy sami. Mamy przyjaciół, ale to nie to samo co rodzina. Zwłaszcza, że ja mam świetny kontakt z rodziną. A tak to ciągłe telefony.
Ja bym wróciła, ale tam nie dostaniemy takiej pracy... No i mąż mój nie chce wrócić, bo czułby się taki przegrany...

zobacz wątek
13 lat temu
~weronka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry