Widok
Płaczliwość (bo to jednak bardzo boli), podwyższona temperatura, gryzienie wszystkiego i katar - to norma.
Gryzak - warto jakiś mieć. Jak dziecko toleruje gluten - to można spróbować dać skórkę od chleba. Albo maluch sam sobie wybierze przedmiot, który będzie z uwielbieniem gryzło. Można też spróbować lekko wymasować dziąsła palcem.
Warto zaopatrzyć się w jakieś maści/żele na dziąsła - znieczulają, jedne są słabsze, inne mocniejsze - dopytaj w aptece. Jak to nie pomoże - to paracetamol w kroplach (jest szansa na przespaną noc).
Bywa ciężko (u nas najgorzej jak wychodziły "czwórki"). Czy mija - tak, na jakiś czas, do kolejnego wyżynającego się zęba (schematy co kiedy wychodzi znajdziesz bez problemu w necie).
Ciesz się każdą chwilą spokoju.
Głowa do góry i zdrowia dla Maluszka :)
Gryzak - warto jakiś mieć. Jak dziecko toleruje gluten - to można spróbować dać skórkę od chleba. Albo maluch sam sobie wybierze przedmiot, który będzie z uwielbieniem gryzło. Można też spróbować lekko wymasować dziąsła palcem.
Warto zaopatrzyć się w jakieś maści/żele na dziąsła - znieczulają, jedne są słabsze, inne mocniejsze - dopytaj w aptece. Jak to nie pomoże - to paracetamol w kroplach (jest szansa na przespaną noc).
Bywa ciężko (u nas najgorzej jak wychodziły "czwórki"). Czy mija - tak, na jakiś czas, do kolejnego wyżynającego się zęba (schematy co kiedy wychodzi znajdziesz bez problemu w necie).
Ciesz się każdą chwilą spokoju.
Głowa do góry i zdrowia dla Maluszka :)
Kochane dziękuję Wam bardzo za dobre rady i za niesamowite wsparcie! Gryzaki kupię rzeczywiście, spróbuję też patentu z marchewką, a co do żelu na dziąsła to chyba znalazłam faworyta z polecenia farmaceutki. Kojarzycie może gengigel ząbkowanie? Co się sprawdziło u Was z takich dodatkowych wspomagaczy?
Staram się być pozytywnej myśli, po prostu bardzo mi żal dziecka, kiedy płacze, a ja czuję się strasznie bezradna i tracę wtedy swoją supermoc mamy. Dziękuję Wam jeszcze raz! Zdrówka i spokoju dla Was :*
Staram się być pozytywnej myśli, po prostu bardzo mi żal dziecka, kiedy płacze, a ja czuję się strasznie bezradna i tracę wtedy swoją supermoc mamy. Dziękuję Wam jeszcze raz! Zdrówka i spokoju dla Was :*
U nas na silny ból zamiennie paracetamol (bardziej przed snem) i żel Dentinox (po posiłku, schłodzony z lodówki, ale im więcej zębów tym gorzej szło z nim). Gryzł najczęściej smoczek lub palce, gryzaki czasem pasowały, czasem leżały porzucone. Marchewki się bałam, odkąd odgryzł kawałek ;) bo to żarłok mały :) u nas dziwnym symptomem było pocieranie ucha, ale odkąd przeczytałam, że ból ucha może się zdarzać od promieniowania od bólu zębów zawsze zwracałam na to baczną uwagę. Na szczęście przed nami już tylko piątki :D