Odpowiadasz na:

Podobna historia

My mamy również psa i dwa koty z "przydziału", tj. podrzucone do naszego ogrodu. W pierwszej chwili po zauważeniu młodego psa chcieliśmy powiadomić straż miejską, ale postanowiliśmy poczekać z tym... rozwiń

My mamy również psa i dwa koty z "przydziału", tj. podrzucone do naszego ogrodu. W pierwszej chwili po zauważeniu młodego psa chcieliśmy powiadomić straż miejską, ale postanowiliśmy poczekać z tym do następnego dnia. A po tym następnym dniu nie było już takiej siły, która mogłaby go nam odebrać. Jest już dwa lata z nami jako członek rodziny.

zobacz wątek
6 lat temu
~cha

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry