Niektóre psy -przynajmniej te na wsi mają pociąg do uciekania, niszczą ogrodzenie i wszelkie zabezpieczenia. Nie zawsze wracają, lubią się włóczyć, no i wtedy mogą paść ofiarą rakarza.
W...
rozwiń
Niektóre psy -przynajmniej te na wsi mają pociąg do uciekania, niszczą ogrodzenie i wszelkie zabezpieczenia. Nie zawsze wracają, lubią się włóczyć, no i wtedy mogą paść ofiarą rakarza.
W moim przypadku nawet pastuch elektryczny nie pomógł- pies skumał kiedy bateria w obroży jest do wymiany i wtedy zwiewał.
zobacz wątek