Odpowiadasz na:

Zanim wybierzesz warsztat samochodowy w Gdyni

Napiszę o paru sytuacjach w jakich uczestniczyłem z warsztatami.

Wnioski końcowe:

Przed jazdą do serwisu zawsze samemu staraj się dowiedzieć jak najwięcej o usterce, żeby... rozwiń

Napiszę o paru sytuacjach w jakich uczestniczyłem z warsztatami.

Wnioski końcowe:

Przed jazdą do serwisu zawsze samemu staraj się dowiedzieć jak najwięcej o usterce, żeby mechanik cię nie naciągnął.

Zadzwoń do 2,3 warsztatów, porozmawiaj o swoim problemie, najpierw pojedź umówić się na wycenę. Pojedź do 2,3 warsztatów i posłuchaj czy wersje się zgadzają czy nie między serwisami.

Mechanik tak czy inaczej będzie w 50% chciał cię naciągnąć na dodatkowe koszty - jeszcze to, jeszcze tamto do zrobienia. Tak u mnie wyglądało.

Zawsze zrób zdjęcie samochodu przed naprawą. Po naprawie sprawdź samochód czy czegoś w nim nie brakuje. Zawsze zachowaj paragon i zrób mu zdjęcie później. Od razu jak coś widzisz że jest nie tak, nawet po 2, 3 miesiącach, dzwoń do serwisu.

Moje historie:

1. Przywiozłem do jednego warsztatu w Gdyni samochód do serwisu. Wymiana oleju. Zorientowałem się po pewnym czasie, że nie ma pokrywy do silnika. Następnie dzwoniłem do warsztatu żeby sprawdzili czy nie mają mojej pokrywy do silnika. Po 3 telefonie okazało się że jakaś pokrywa jest. Pojechałem na miejsce ale okazało się że to nie ta pokrywa.

Komuś również zapomnieli włożyć pokrywy do silnika.

Wyparli się że w ogóle u nich naprawiałem samochód. Powiedzieli że mnie nie pamiętają.

Strata 500 zł - nowa pokrywa. Używana 170 zł.

2.

Opisywałem już przypadek "check engine" - sprawdź silnik. Samochód wpadł w tryb awaryjny.

Mechanik nie wiedział co jest przyczyną usterki. Wymienił na mój koszt po drodze filtr paliwa. 3 godziny prób i błędów. Jeszcze wziął 230 zł za robociznę. Na koniec napisał do serwisu ASO i powiedzieli mu żeby sprawdził świece zapłonowe. Po wymianie świec okazało się że samochód wrócił do normy.

2 serwis w Gdyni

Można było się zmieścić w kosztach niecałe 300 zł z oryginalnymi częściami. Poszło chyba 500 zł więcej łącznie około 800 zł.

3.

Kupiłem 2 tylne czujniki parkowania. Mechanik nie wiedział jak je zamontować. Najpierw szarpał listę w której są wbudowane są czujniki.
Na koniec wymienił je poprawni. Wszedł pod samochód i wymienił normalnie.

3 serwis okolice Gdyni

4.

Za czwartym razem nauczony 2 przypadkiem że mechanika, nawet dobrego trzeba sprawdzić, obrałem poniższą taktykę.

Najpierw piszę email w sprawie naprawy. Jest to 1 sygnał czy mechanik jest dobry. Jeśli jest dobry, ładnie mi odpisze na email i opisze w skrócie jaka cena i co trzeba zrobić. Zawsze napisze - proszę przyjechać do serwisu.

Dzwonię do serwisu i umawiam się na wstępną wycenę.

Mechanik, nawet dobry, zawsze będzie miał swoją "śpiewkę" co trzeba jeszcze zrobić. Dzielę to przez 3/4. 1/4 jest tak naprawdę do zrobienia.

Wiedziałem że mam tuleję do wymiany z przodu. Samochód miał bezwład w prawym kole jak skręcałem w lewo. tuleje się wyginały w 2 przeciwne strony. Wahacze wyginały się wraz z tulejami.

Żaden mechanik nie umiał mi wytłumaczyć że warto wymienić 4 tuleje. Dopiero jak sobie poczytałem w internecie jaki jest sens wymieniania tulei parami zrozumiałem, że warto wymienić wszystkie.

100 zł za stronę wymiany tulei. Części u mechanika 250 zł. U mnie w sklepie w internecie - 182 zł.

Próbował mnie namówić na wymianę tylnego zawieszenia - tulei ale czytałem że to się nie opłaca, lepiej od razu wymieniać wahacze. Chciał mnie naciągnąć na 1400 zł.

Jeszcze klocki, złączka w tłumiku.

Jakbym był ciemny, dużo bym stracił.

Zalecam po prostu wcześniej interesować się samochodem przed awarią i pytać i pytać i nie zostawiać w 1 lepszym warsztacie auta.

Świece mogłem przewidzieć, bo samochód słabo odpalał i coś było nie tak.

Tuleje sam odkryłem przed jakąś większą awarią.

Jednak najbardziej boli nieprofesjonalizm mechaników, ich okłamywanie, nie dzwonienie jak coś się dzieje, naciąganie - musi pan to jeszcze zrobić itp.

Dzisiaj wszystko jest na You Tube, można pooglądać, posłuchać mechaników w danym temacie i tak na prawdę samemu się wie dzięki YT co trzeba w aucie zrobić i jak wygląda wymiana.

Teraz mnie śmieszą teksy mechaników jak wymiana tulei za 1400 zł.

Jak widać człowiek mądrzejszy po stracie.

zobacz wątek
5 lat temu
adass12

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry