Widok
Dom sprzedałam ludziom którzy ok rok wcześniej byli z agentką na obejrzenie domu, ale się wówczas nie zdecydowali na zakup. Jak wygasła mi umowa z tym biurem postanowiłam sama zająć się sprzedażą i wtedy odezwała się ta rodzina i doszło do sprzedaży. Biuro nieruchomości dowiedziało się o tej transakcji i żąda ode mnie zapłaty -czy ma takie prawo?
To zależy od umowy. Może żądać zapłaty jeśli ma w umowie, że jak sprzedasz klientowi zapoznanemu z ich biura nawet i z 5 lat później to i tak kasa im się należy. Sama sprzedaję dom. Przeczytałam masę umów. Wiele firm ma koszmarne pułapki, ale ludzie nie czytają i potem są zdziwieni, że muszą płacić. Przeczytaj co podpisałaś!!! Ja umowy konsultowałam z radcą prawanym żeby się nie dać zrobić w jajo.
Jeśli sprzedałaś dom tylko 3 miesiące po wygaśnięciu umowy to na bank musisz im zapłacić. Każda firma ma jakiś okres "ochronny" po zakończeniu umowy. W większości jest to rok, ale są i cwaniacy, którzy mają bez terminowo. Pamiętaj, że czas liczy się od zakończenia umowy, nie od momentu kiedy ta rodzina zainteresowała się ofertą.
Jeśli sprzedałaś dom tylko 3 miesiące po wygaśnięciu umowy to na bank musisz im zapłacić. Każda firma ma jakiś okres "ochronny" po zakończeniu umowy. W większości jest to rok, ale są i cwaniacy, którzy mają bez terminowo. Pamiętaj, że czas liczy się od zakończenia umowy, nie od momentu kiedy ta rodzina zainteresowała się ofertą.
Faktycznie, poza wszelkiej maści cwaniaczkami udającymi pośredników, preferowany jest roczny okres roszczenia.
Niestety żyjemy w Polsce i wszelkiej maści kombinacje ze strony klientów to chleb powszedni.
Warto by uzupełnić wypowiedź o informację czy cena domu była taka sama jak "rok" (lub czas jaki faktycznie upłynął) wcześniej.
Niestety żyjemy w Polsce i wszelkiej maści kombinacje ze strony klientów to chleb powszedni.
Warto by uzupełnić wypowiedź o informację czy cena domu była taka sama jak "rok" (lub czas jaki faktycznie upłynął) wcześniej.
cena nie ma nic do rzeczy po pośrednik bierze %.
Tak jak zostało napisane przeczytaj umowę ale na zdrowy rozsądek skoro kupiec i Ty byliście klientami biura, które przedstawiło mu Twoją ofertę to trzeba będzie zapłacić, to działanie pośrednika doprowadziło do tego, że klienta poznał waszą ofertę a w rezultacie sprzedaliście dom- termin w którym doszło do transakcji jest nieistotny.
Tak jak zostało napisane przeczytaj umowę ale na zdrowy rozsądek skoro kupiec i Ty byliście klientami biura, które przedstawiło mu Twoją ofertę to trzeba będzie zapłacić, to działanie pośrednika doprowadziło do tego, że klienta poznał waszą ofertę a w rezultacie sprzedaliście dom- termin w którym doszło do transakcji jest nieistotny.
To akurat nie prawda.
Jeśli w umowie ma zapis, że np. przez rok po zakończeniu umowy należy się prowizja jeśli nieruchomość będzie sprzedana osobie, która była z polecenia ich biura, to należy im sie prowizja. Jeśli firma poda cię do sądu, to wygra bez problemu. Podpisując umowę sprzedająca zgodziła sie świadomie na takie warunki, więc czemu teraz jest zdziwiona, że musi zapłacić? Trzeba czytać zanim się podpisze, a nie potem lamentować. Warunki z pośrednikami można negocjować. Mogła się nie zgodzić na takie rozwiązanie, ale sie zgodziła, a konsekwencją tego jest teraz zapłata.
Jeśli w umowie ma zapis, że np. przez rok po zakończeniu umowy należy się prowizja jeśli nieruchomość będzie sprzedana osobie, która była z polecenia ich biura, to należy im sie prowizja. Jeśli firma poda cię do sądu, to wygra bez problemu. Podpisując umowę sprzedająca zgodziła sie świadomie na takie warunki, więc czemu teraz jest zdziwiona, że musi zapłacić? Trzeba czytać zanim się podpisze, a nie potem lamentować. Warunki z pośrednikami można negocjować. Mogła się nie zgodzić na takie rozwiązanie, ale sie zgodziła, a konsekwencją tego jest teraz zapłata.
To od tego trzeba było zacząć - od prawnika a nie od pytań na forum. Nie znamy twojej umowy i zawartych w niech haczyków, to nikt nie powie ci na 100% co masz robić...
Ze swojego doświadczenia powiem, że jak sprzedawałam dom to przeczytałam kilkadziesiąt (nie żartuję) propozycji umów z różnych firm i każda była inna!
Ze swojego doświadczenia powiem, że jak sprzedawałam dom to przeczytałam kilkadziesiąt (nie żartuję) propozycji umów z różnych firm i każda była inna!
piszesz, że nie mogą żądać zapłaty ale wcześniej pisałaś, że żądają.
Jeśli nie zapłacisz to o tym czy mogą żądać zapłaty czy nie zadecyduje sąd. Dla pośredników nie jest to rzadkość, że klienci nie chcą płacić prowizji i zazwyczaj kierują sprawę do sądu, przy czym w sądzie będą musieli udowodnić, że przyczynili się do transakcji.
Jeśli nie zapłacisz to o tym czy mogą żądać zapłaty czy nie zadecyduje sąd. Dla pośredników nie jest to rzadkość, że klienci nie chcą płacić prowizji i zazwyczaj kierują sprawę do sądu, przy czym w sądzie będą musieli udowodnić, że przyczynili się do transakcji.