Odpowiadasz na:

Może faktycznie tak jest, że kasa rozchodzi sie na głupoty, człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego kiedy i gdzie forsa przechodzi bokiem niezauważona.
I co to znaczy, że nie zarabiacie... rozwiń

Może faktycznie tak jest, że kasa rozchodzi sie na głupoty, człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego kiedy i gdzie forsa przechodzi bokiem niezauważona.
I co to znaczy, że nie zarabiacie mało? Dla jednych mało to 5000, innym i 10000 mało...
My budżet mamy różny. Zazwyczaj 6000 zł na rękę na 4 osoby. Ale z kolei rachunki też różnie sie rozkładają, np. zimą gaz co miesiąc 400 zł a latem 50 zł, więc więcej forsy do wydania :) Kiedyś mieliśmy po 4000 zł i też jakoś dawaliśmy radę, więc to oznacza, że teraz więcej wydajemy właśnie na głupoty ;p
Mamy duży dam, ale bez pożyczek, kredytów i żadnych rat. Starcza nam na wszystko,nie narzekam. Choć mamy w otoczeniu ludzi, którzy dziwią się nam jak za takie marne grosze żyjemy i to z jednej pensji, bo ja nie pracuję. Cóż, każdy ma inne potrzeby. Nam nie brakuje i jesteśmy w stanie miesięcznie zawsze odłożyć ponad 1000 zł (kasy z 500+ nie wydajemy wcale, od 2 lat leży na koncie dla dzieci jak będą starsze). Wakacje jak na razie głównie w Polsce, ale potrafimy przehulać sporo, bo jeszcze zawsze zwrot podatku wpadnie ;P

zobacz wątek
5 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry