Odpowiadasz na:

No my i cały weekend nadrabiamy co dostaliśmy w tygodniu. Robiliśmy lekcje codziennie. Może jakbym miała jedno dziecko to jakoś bym ogarnęła ale 2 sztuki to już wymiękam. Już mi się te lekcje po... rozwiń

No my i cały weekend nadrabiamy co dostaliśmy w tygodniu. Robiliśmy lekcje codziennie. Może jakbym miała jedno dziecko to jakoś bym ogarnęła ale 2 sztuki to już wymiękam. Już mi się te lekcje po nocy śnią, serio:) Może to jakoś z czasem ogarniemy. Dzieciaki mówią,że wolały by do szkoły chodzić. Edukacja domowa nie jest dla każdego i wymaga dużej samodyscypliny. Dzieciaki jednak w szkole są bardziej zmobilizowane. My się bardzo męczymy. Ja też nie czuję się w roli nauczyciela za dobrze, zwłaszcza z każdego przedmiotu. Myślą nad kontaktem z nauczycielami on line, to jest bardzo potrzebne, byle łącza dały radę. Jakoś to trzeba przetrzymać. Sam fakt odcięcia od właściwie swojego normalnego życia też jest ciężkim doświadczeniem dla wszystkich. Dobrze,że mamy rodziny przy sobie, to najważniejsze.

zobacz wątek
4 lata temu
~brum

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry