Odpowiadasz na:

Nika, dziękuję za dobre słowa.
Do wszystkich czytających: proszę o niewrzucanie wszystkich nauczycieli do jednego wora. Jak w każdej branży czy grupie zawodowej i w szkole znajdą się lenie i... rozwiń

Nika, dziękuję za dobre słowa.
Do wszystkich czytających: proszę o niewrzucanie wszystkich nauczycieli do jednego wora. Jak w każdej branży czy grupie zawodowej i w szkole znajdą się lenie i obiboki. Tak jak w urzędzie, sklepie czy na budowie... Ale zapewniam Was, że sytuacja wygląda inaczej, niż przedstawiają je tu osoby powyżej. Mamy spotkania on-line z dyrekcją. 100% grona łączy się jednoczasowo i ustalamy dalsze zadania od zeszłego tygodnia. Ustalamy plan komunikowania się z uczniami, wybieramy formy i metody zdalnej pracy. Mamy przykaz, żeby zachować zdrowy rozsądek i znaleźć taki sposób, aby był przystępny dla dzieciaków i możliwy do wykonania przez wszystkie dzieci, łącznie z tymi, które nie mają dostępu do internetu czy komputera.
I druga rzecz: my też jesteśmy ludźmi. Też mamy własne dzieci, których musimy dopilnować. Też musimy mieć warunki do pracy i to w tym samym czasie, kiedy nasze dzieci będą łączyć się przez system Teams, skypa czy zoom ze swoimi nauczycielami. To nie są komfortowe warunki do pracy i zapewniam Was, że każdy chętnie wróciłby do normalności.
I coś jeszcze... Jeśli Wasze dziecko trafiło na kiepskiego nauczyciela, to zawsze możecie zareagować. Zaczęłabym od samego nauczyciela - napiszcie do niego. Jeśli to nie przyniesie skutku - poproście wychowawcę o interwencję. Dalej jest dyrektor. Kuratorium na końcu.

zobacz wątek
4 lata temu
~nauczyciel

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry