Nie rozumiem za co tyle minusów, skoro ktoś przez wiele miesięcy/lat mieszka osobno i prowadzi w zasadzie oddzielne życie w innym miejscu to jest to bardzo częsty scenariusz, wiele znanych mi...
rozwiń
Nie rozumiem za co tyle minusów, skoro ktoś przez wiele miesięcy/lat mieszka osobno i prowadzi w zasadzie oddzielne życie w innym miejscu to jest to bardzo częsty scenariusz, wiele znanych mi związków rozpadło się w taki sposób. Dlatego ja bym się w życiu na takie życie nie zgodziła.
zobacz wątek