Dwa (chyba) zdania, osiem wykrzykników. Zachęcam jednak do spokoju, bo liczba wykrzykników nie przekłada się na liczbę argumentów.
Ty o gdybaniu, ja o matematyce.
Co się kłóci z...
rozwiń
Dwa (chyba) zdania, osiem wykrzykników. Zachęcam jednak do spokoju, bo liczba wykrzykników nie przekłada się na liczbę argumentów.
Ty o gdybaniu, ja o matematyce.
Co się kłóci z rzeczywistością? Że drużyny, które wygrywały ligę w osatnich pięciu latach dysponowały świetnymi juniorami? (Loko x2 z Lebiediewem, Rzesza z Sówką, my z Pieszczkiem i UT z najsłabszym z nich Rolnickim, który i tak miał średnia prawie 1,7).
Jasne, Kossakowski może nawet do mety nie dojeżdżać, jeśli seniorzy w każdym meczu będą robić każdy po 10 pkt. Na razie trudno mi w to uwierzyć.
Dlatego mocny junior jest potrzebny i tyle.
zobacz wątek