Jakbym mieszkał w Szczecinie (w sumie gdzieś pod, bo mi duże miasta zbrzydły) to bym na obiad do Berlina wyskoczył , z Krakowa ( w góry, Słowacja, Czechy, Węgry) z Jeleniej Góry to samo tylko...
rozwiń
Jakbym mieszkał w Szczecinie (w sumie gdzieś pod, bo mi duże miasta zbrzydły) to bym na obiad do Berlina wyskoczył , z Krakowa ( w góry, Słowacja, Czechy, Węgry) z Jeleniej Góry to samo tylko zamiast Słowacji , Niemcy ,Austria) ..... a tu ..... ??!!
W tamtym roku jeszcze taka ch.... pogoda była że nie wiem czy 2 razy nad morzem byłem
zobacz wątek