Siostry niczego nie ukradły - same dbałby o wyposażenie domu i zabrały to co było ich. Część rzeczy oddały innym swoim domom, część sprzedały by kupić bilety dla siostry Emiliany, która pracuje...
rozwiń
Siostry niczego nie ukradły - same dbałby o wyposażenie domu i zabrały to co było ich. Część rzeczy oddały innym swoim domom, część sprzedały by kupić bilety dla siostry Emiliany, która pracuje teraz za naszą wschodnią granicą.
Nic nie wiem o wyczynach sióstr ale wiem, że nowe siostry nie robią nawet w połowie tyle ile robiły nazaretanki. Jedną czasami widuję jak podgrywa scholce dziecięcej na gitarze - innych nie znam - jak widać od września nie zdążyły się przedstawić.
zobacz wątek