Re: Zrobią z niego tzw. rurkę:)))
Kayla, rodzice tych chłopców żeby sobie poradzić z tą tragedią prawdopodobnie zaprzeczają winie tych dzieciaków. Sami do siebie nie dopuszczają myśli, że ich dzieci zrobiły coś złego. Więc nie...
rozwiń
Kayla, rodzice tych chłopców żeby sobie poradzić z tą tragedią prawdopodobnie zaprzeczają winie tych dzieciaków. Sami do siebie nie dopuszczają myśli, że ich dzieci zrobiły coś złego. Więc nie można się spodziewać, żeby przepraszali za coś, co ich zdaniem wcale nie było czymś strasznym.
Oni teraz myslą o jakiejś histeryczce, która powiesiła się z jakiegoś bzdurnego powodu, z powodu której jakiś prokurator-idiota zabrał im dzieci z domu.
Może za kilka miesięcy, gdy minie ich strach o ich własne dzieci siedzące z młodocianymi bandziorami w jednym ośrodku, gdy odjadą wiecznie czyhający na nich dziennikarze, może ujrzą sytuację bardziej obiektywnie i zdobędą się na to, żeby prosić rodziców Ani o wybaczenie.
Chciałabym, aby każdy z nas potrafił odróżnić zdemoralizowanych bandytów, osoby popełniające przestępstwa z premedytacją a nawet dla zysku, od osób, które popełniły straszną, tragiczną w skutkach głupotę.
Dzieciaki oglądają teraz takie bzdury w telewizji, grają w takie gierki, ogladają świństwa w internecie, mają takie wzorce choćby w TV jak Wojewódzki, Frytka... Dla nich wulgarność, publiczna nagość, upokarzanie innych to nic nagannego, tylko niezły ubaw... A rodzice tych dzieciaków pewnie poświęcali im za mało czasu...
Wyobraźcie sobie siebie na miejscu tych rodziców... Też byście nie chciały uwierzyć, że Wasze dzieci mogą być złe, że były sprawcami śmierci koleżanki. Niebo i ziemię byście poruszyły, żeby synowie wrócili do domu, w nocy byście spać nie mogły, bo byście myslały, czy Waszego dziecka ktoś teraz nie krzywdzi.
zobacz wątek