Zdarzyło się. Za każdym razem jest jakieś rozczarowanie którejś ze stron. Nie ma opcji żeby regularny seks z jedną osobą, z którą się jeszcze spędza dużo czasu nie przerodził się w głębsze uczucie...
rozwiń
Zdarzyło się. Za każdym razem jest jakieś rozczarowanie którejś ze stron. Nie ma opcji żeby regularny seks z jedną osobą, z którą się jeszcze spędza dużo czasu nie przerodził się w głębsze uczucie jednej ze stron. wtedy są tylko dwa wyjścia- zerwanie kontaktu, na które decyduje się niewiele osób i zaciśnięcie zębów na cierpienie byle tylko być obok tej drugiej osoby i tworzyć iluzję związku.
poza tym skoro w takim seksie chodzi głównie o zaspokojenie czyli orgazm a nie o faktyczną bliskość drugiej osoby to polecam fallicznych przyjaciół na baterie. świetnie sobie radzą i nie wymagają zobowiązań ;)
zobacz wątek