Ja też 27 luty i cisza. Jeszcze mnie niemiły pan w US olał jak próbowałam się coś dowiedzieć telefonicznie. Mąż rozliczył się tak jak ja tylko, że 14 marca i kaset dostał 20 marca. Ja czekam już 28...
rozwiń
Ja też 27 luty i cisza. Jeszcze mnie niemiły pan w US olał jak próbowałam się coś dowiedzieć telefonicznie. Mąż rozliczył się tak jak ja tylko, że 14 marca i kaset dostał 20 marca. Ja czekam już 28 dni i cisza. Także tak to jest. Rozlicz się szybciej to dostaniesz szybciej. Aha tak figę z makiem.
zobacz wątek