Re: Zwyczajny contra Niezwyczajny, czyli komunizm powraca:)
Dzień bez biedronki to dzień stracony :D
Ale coś w tym jest. Ostatnio usłyszałam od bliskiej osoby, że poprzestawiało mi się w głowie i gwiazdorzę...hmmm...czyżby?
Mam...
rozwiń
Dzień bez biedronki to dzień stracony :D
Ale coś w tym jest. Ostatnio usłyszałam od bliskiej osoby, że poprzestawiało mi się w głowie i gwiazdorzę...hmmm...czyżby?
Mam stałą i stabilną pracę, do tego podniosłam kwalifikacje, z kilku kredytów pozostał jeden, kupiłam samochód, remontuję się, pochwaliłam się wykupionymi wakacjami na przyszły sezon i chęcią zapisania się na jakiś tam kurs, opowiadam o miejscach w których byłam i kolejnych, które chcę odwiedzić a do tego ubieram się bardziej elegancko...normalnie gwiazda ;]
I dodam, że mimo ostatniej podwyżki wynagrodzenia, dalej zarabiam mniej niż niektórym by się wydawało ;]
Niezwyczajnie zwyczajna
A kapcie z biedry za 19.9 to drogo, kupowałam już za 11 ;)
zobacz wątek