Odpowiadasz na:

Re: mama z depresją

wiesz walerka, ja mieszkam w jednym z krajów skandynawskich i tutaj równiez głosno sie o tym mówi.Teraz wiem, że mogłam dużo wsześniej poprosic o pomoc, gdyby nie przychodząca do mnie pielęgniarka... rozwiń

wiesz walerka, ja mieszkam w jednym z krajów skandynawskich i tutaj równiez głosno sie o tym mówi.Teraz wiem, że mogłam dużo wsześniej poprosic o pomoc, gdyby nie przychodząca do mnie pielęgniarka i jej jak widac ogromne doświadczenie w temacie to nie wiem co by było dalej...Ja wstydziłam się, bo jak można przyznac się do myśli, że nie chcesz własnego dziecka, na które tak długo czekałas??Przeprowadziłam z nią wiele rozmów, opowiadała mi o matkach, które mają mysli samobójcze, a ich depresja popordowa bardzo często przechodzi w ciężką depresję kliniczną, która kończy się pobytem w szpitalu. Mimo iż od tego strasznego czasu mineło juz 1,5 roku nadal jestem "pod kontrolą", nie zostałam pozostawiona sama sobie. Teraz kiedy myślę o tym "okresie przepełnia mnie ogromny żal, bo kto zwróci mi ten czas kiedy mój synek sie urodził, a ja nie potrafiłam sie tym cieszyc, nie potrafiłam cieszyc się z pierwszego uśmiechu, z pierwszego świadomego spojrzenia mi w oczy, nie potafiłam wziąc go na ręce kiedy tak bardzo płakał pewnie z tęsknaty za mamą, która nosiła go 9/cy pod sercem a pózniej się odsunęła. Mam tylko nadzieje, że nie bedzie tego pamiętał, ja do tej pory staram sie nadrobic ten czas...

zobacz wątek
14 lat temu
~oliv

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry