Odpowiadasz na:

Re: Amstaffy nie są złymi psami i inne 'groźne rasy

ja miałam pit bulla i do konca swoich dni był kochany i mi oddany... to bardzo uczuciowy pies. brakuje mi go. on nigdy nie zaatakował nikogo z bliskich, a dzieci wprost kochał uwielbiał sie z nimi... rozwiń

ja miałam pit bulla i do konca swoich dni był kochany i mi oddany... to bardzo uczuciowy pies. brakuje mi go. on nigdy nie zaatakował nikogo z bliskich, a dzieci wprost kochał uwielbiał sie z nimi bawić. nie dawno znów kupiłam sobie małego pit bullka i jestem z niego zadowolona. a to czy pies bedzie agresywny czy nie zalezy od wychowania... zanim sie wezmnie takiego psa trzeba naprawde duzo poczytac o wychowaniu psa itp, a co najwazniejsze poswiecac mu duzo czasu w okresie szczenięcym. nie rozumiem takich POWIESZCHOWNYCH ludzi którzy spotkali sie z kilkoma takimi przypadkami i twierdza ze wszystkie takie są, tak samo ja mogę powiedzieć ze kazdy lekarz jest skorumpowany....jednak nie moge takm twierdzic bo nie znam wszystkich....chociaz znam duzo takich którzy są skorumpowani...ale to inna para kaloszy

zobacz wątek
15 lat temu
~Beatka7722

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry