Odpowiadasz na:

Re: bakterie w szpitalach...-co o tym myslec...(?)

tak jak justi pisze,najlepiej rodzić w domu:) ja tez zaraziłam sie gronkowcem na klinicznej i również chcieli mi wmówić,że miałam już to wcześniej.a njalepsze było to,że nie podali mi prawdziwych... rozwiń

tak jak justi pisze,najlepiej rodzić w domu:) ja tez zaraziłam sie gronkowcem na klinicznej i również chcieli mi wmówić,że miałam już to wcześniej.a njalepsze było to,że nie podali mi prawdziwych wyników tzn.poinformowali mnie,że mam gronkowca 2 stopnia, a okazało się,że 3. zobaczyłam to przez przypadek na karcie,którą niosła położna. całe szczęście moja córcia się nie zaraziła,ale przez 1 miesiąc nie mogłam mieć z nią w ogóle kontaktu,więc była to dla mnie tragedia.zarazili mnie przez cc. nie wiem jak w innych szpitalach,ale na klinicznej tego gówna jest pełno(sorki za słownictwo).leżąc na oddziale zakaźnym,tydzień po porodzie,sama położna powiedziała i to w "tajemnicy" ;)

zobacz wątek
16 lat temu
paulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry