Odpowiadasz na:

Re: budujecie/kupujecie na kredyt?

Pamiętajmy, że 6 tys. zł to raptem 1500 EUR, gdzie wartość litra paliwa w Polsce jest taka sama jak np. w Niemczech, gdzie słabej jakość żel pod prysznic kosztuje 8 zł a na zachodzie ten sam 0,91... rozwiń

Pamiętajmy, że 6 tys. zł to raptem 1500 EUR, gdzie wartość litra paliwa w Polsce jest taka sama jak np. w Niemczech, gdzie słabej jakość żel pod prysznic kosztuje 8 zł a na zachodzie ten sam 0,91 EUR. Co do jedzenia, rachunków i całej reszty (ze szczególnym uwzględnieniem ubrań i obuwia) sprawa wygląda podobnie...A tam mało kto zarabia marne 1500 EUR (w sumie bo mówimy o dochodzie obojga małżonków!) a koszty życia mamy przecież podobne. Pokażcie mi niemiecką rodzinę, która ma wspólny dochód 1500 EUR miesięcznie i którą stać na dziecko i kredyt mieszkaniowy (nie uwzględniamy tu Kindergeld i innych dodatków od państwa)... No właśnie nie ma takiej, bo przy takich dochodach nie stać takich ludzi na normalne życie. Ale za to Polakom się wydaje, że jak jakiś marny i niedouczony doradca kredytowy sprzeda im banał o zdolności kredytowej i oni to łykają jak jaskółki muchy, to wiedzą jak wyglądają realia i warunki życia współczesnego cywilizowanego świata.

Polacy dali sobie wmówić, że mieszkanie na kredyt to jedyna droga i będą negować wszystkich, którzy myślą inaczej...a dlaczego? Bo zwyczajnie ci myślący inaczej mówią niewygodną prawdę. Wierzcie w te swoje kredyty i udawajcie szczęśliwych ale nie trujcie innym, że to sposób na życie. Może na 5 czy 10 lat ale na litość boską nie na 30!!!!!!

Ktoś jeszcze wspominał o gospodarności w zarządzaniu pieniędzmi - jak ktoś kupuje na kredyt mieszkanie w Polsce na "górce cenowej" to dopiero jest gospodarny. Brawo!!! Niestety ale właśnie o was mowa.

zobacz wątek
10 lat temu
~diablica

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry