Re: chrzestni a rozwód
Teoretycznie to się z tobą zgadzam...bo przecież każdy powinien mieć prawo do świadomego wyboru religii...z drugiej strony cieszę się że moi rodzice mnie ochrzcili :) co by nie było żyjemy w...
rozwiń
Teoretycznie to się z tobą zgadzam...bo przecież każdy powinien mieć prawo do świadomego wyboru religii...z drugiej strony cieszę się że moi rodzice mnie ochrzcili :) co by nie było żyjemy w katolickim kraju i dziecko, które nie ma chrztu może mieć jakieś trudności...nie mówię tylko o krzywych spojrzeniach księdza, dziadków czy sąsiadek ;) Myślę że chrzest w niczym nie przeszkadza...no i będzie okazja zegarek i górala dostać na komunię nak większość dzieci ;) hehe (żarcik) ;)
A co do rozwiedzionych chrzestnych...hmmm...skoro byłam już chrzestną zanim się rozwiodłam to czy to znaczy że teraz muszę moją chrześniaczkę oddać w dobre (przykładnie katolickie i nierozwiedzione) ręce ?? hehe
pzdr :)
zobacz wątek