Odpowiadasz na:

ja u siebie stosuję każdorazowo ściąganie wody ściągaczką. Z racji profesji nie jest to byle jaka tylko (trochę) lepsza ściagaczka. Ściągam wodę też specjalną techniką, tzw. wachlarz (rozwiń

ja u siebie stosuję każdorazowo ściąganie wody ściągaczką. Z racji profesji nie jest to byle jaka tylko (trochę) lepsza ściagaczka. Ściągam wodę też specjalną techniką, tzw. wachlarz (https://www.youtube.com/results?search_query=windowcleaning+technique) bądź technika "S"
Tylko woda. Czasami dla lepszego poślizgu (raz w tygodniu?) najpierw ochlapię szybę pianą z gąbki (żaden Frosch czy inne wynalazki, poprostu płyn do kąpieli) i szyba jest zawsze jak nowa, żadnego kamienia, zacieków czy czegoś podobnego. Oczywiście i w ten sposób myję okna w całym domu (i u klientów). Zdradzę Wam sekret. Jedyna chemia jaką używam profesjonalnie do mycia okien to... Fairy (choć u nas zazywa się on Dreft, ale może być każdy płyn do mycia naczyń, nawet Ludwik- liczy się TYLKO technika ściągania wody).

zobacz wątek
4 lata temu
~amico

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry