Odpowiadasz na:

20 lat temu to rozwód miał spory wpływ na dzieci, teraz ma znacznie mniejszy.
W szkole 1/3 rówieśników ma rodziców po rozwodzie, 1/3 wcale nie jest ze sobą.
Wszystko sprowadza się do... rozwiń

20 lat temu to rozwód miał spory wpływ na dzieci, teraz ma znacznie mniejszy.
W szkole 1/3 rówieśników ma rodziców po rozwodzie, 1/3 wcale nie jest ze sobą.
Wszystko sprowadza się do zachowania rodziców przed i po. Często to wielka ulga.
Obserwując sytuacje w moim otoczeniu to przychodziło to gładko, a po rozwodzie ojciec angażował się w wychowywanie bardziej niż wcześniej. Ostatnio od kilku "samotnych matek" usłyszałem, że prawnik zapytał "państwo na pewno chcą się rozwieść, świetnie się dogadujecie?". I rzeczywiście, jest płynny kontakt i wszystko gra.
Duża zasługa, że rozstali się nim kłótnie przerodziły się w wojnę na śmierć i życie.

A ślub daje tylko złudne poczucie bycia na zawsze razem. To zaś często sprawia, że obie strony na więcej sobie pozwalają, bo nie mają poczucia, że to się może skończyć ot tak, gdy tylko jedna ze stron przegnie.

zobacz wątek
6 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry