Odpowiadasz na:

Re: dwie czarnobiałe małe kotki szukają kochającego domku :)

Doskonale Cię rozumiem, bo też jestem kociarą. Wiesz, podejrzewam, że pies by się przyzwyczaił i w końcu zaakceptował, ale dopóki by to nie nastąpiło, musiałabyś cały czas pilnować...;/
... rozwiń

Doskonale Cię rozumiem, bo też jestem kociarą. Wiesz, podejrzewam, że pies by się przyzwyczaił i w końcu zaakceptował, ale dopóki by to nie nastąpiło, musiałabyś cały czas pilnować...;/

Moja koleżanka ma owczarka niemieckiego. jJkiś czas temu jej tata przyniósł dwa malutkie kotki, niestety jeden z nich został bestialsko rozszarpany przez psa;/:(. Drugi przeżył, ale podobno od początku był sprytniejszy. Teraz jest już większy, pies się przyzwyczaił i razem się bawią, no ale niestety było to okupione ofiarą:(.

Ja sama mam kota i psa, z tym, że u mnie kot po pierwsze jest większy, po drugie starszy, a po trzecie był pierwszy w domu - z tego, co czytałam w necie, podobno lepsza jest właśnie taka kolejność, pies wtedy bardziej szanuje kota, bo jest na jego terenie. I u mnie się właśnie to sprawdziło, z tym, że mój pies to w ogóle lubi koty - jak spotkamy jakiegoś na spacerze, a że ja dokarmiam kotki to nie trudno o takie spotkanie;), to w ogóle do domu nie chce wracać i zawsze obowiązkowo musi się przywitać;). A koty wyczuwają jego przyjacielskie nastawienie, bo nawet te, które go nie znają, nie uciekają przed nim, co najwyżej czasami łapką po pyszczku dostanie;).

zobacz wątek
15 lat temu
Wercia05

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry