Odpowiadasz na:

Re: escortowo.pl

Widzisz, jak chcesz to potrafisz normalnie odpowiedzieć:)

Do kina chodzę dla efektów specjalnych, ale się zmuszam, bo mi tam śmierdzi popcornem. Przefiltruj to przez swoją... rozwiń

Widzisz, jak chcesz to potrafisz normalnie odpowiedzieć:)

Do kina chodzę dla efektów specjalnych, ale się zmuszam, bo mi tam śmierdzi popcornem. Przefiltruj to przez swoją metaforę:P

Do restauracji chodzę w wyjątkowych okolicznościach. Nawet jakbym był bogaczem mogącym się żywić codziennie w najlepszych knajpach wolałbym sobie sam zrobić jedzenie w domu:)

W domu jest to celebracja posiłku. Wybranie odpowiednich składników, ich mycie, obieranie, krojenie, gotowanie, doprawianie - to doznanie zmysłowe. Masz większy kontakt z pokarmem, doświadczasz go na różnych fazach przetwarzania.
Ja bardzo wiele posiłków jadam palcami, mimo że wypada je jeść sztućcami. To jednak pozwala mi doświadczyć tego jedzenia większą ilością zmysłów i czerpać z gotowania i jedzenia większą przyjemność.

Dodatkowo im częściej sobie gotujesz tym bardziej określasz swój gust. Wiesz które składniki razem połączone bardziej pieszczą twoje kubki smakowe.

W restauracji, nie ważne jak dobrej, siadasz i dostajesz posiłek, taki jakim on ma być według ściśle określonej normy. Nie ma w tym magii, to tylko zapchanie żołądka. Często (przynajmniej dla takiego krytyka jak ja:p), czymś co mogłoby smakować lepiej;)

To rzeczywiście bardzo podobne do tego co możesz dostać od kobiety z którą jesteś, a co od prostytutki.


Adonis nie jestem, pewnie jakbyś mnie zobaczył to byś się przestraszył, bo jestem dużo brzydszy niż przeciętny facet.
Nie powiem też że mogę wyrwać każdą i że najładniejsze i najmądrzejsze. To gra dla dwojga, gdzie strzela się w ciemno i normalnym jest że więcej razy się pudłuje niż trafią.

Nie okłamujmy się, prostytutki też nie są jakimiś ideałami jeśli chodzi o wygląd, to takie same dziewczyny jak te które chodzą po ulicach, i jak każdy z nas podrywa:) Mądre na pewno nie są, bo wtedy wybierałyby inny zawód;) Większość tych które podrywałem zapewne była od nich mądrzejsza i co ważniejsze, były prawdziwsze w swoim zachowaniu.
Nie musiały ze mną być, nie musiałem im płacić. Pewnie bez problemu znalazłyby sobie lepszego, więc każdy przejaw sympatii, miłości czy seksualnego zainteresowania był naprawdę dla mnie.
Z taką dziewczyną seks, to nie tylko kwestia posuwistych ruchów zwieńczonych orgazmem, to także przyjemność emocjonalna i intelektualna:)


To że ktoś nie ma czasu, chęci czy czegoś tam innego to tylko wymówka.

Na historię Twojego znajomego mam inną. Dziewczyna z którą kiedyś trochę kręciłem była przez kilka lat w związku z facetem na wózku inwalidzkim. Jeździła do niego przez pół Polski. W seksie facet był znacznie ograniczony ruchowo, więc to ona musiała być stroną aktywną. Ten facet miał sporo dziewczyn przed nią. Jest wiele osób kalekich i chorych na różne przypadłości, a mimo to znajdują sobie partnerów i często nie mają z tym aż takich problemów jak się innym zdaje;)

Nie rób z prostytutek świętych niosących pomoc skrzywdzonym i cierpiącym potrzebującym:d Prostytucja to raczej wzajemne wykorzystywanie słabości drugiej strony, nie ma w tym nic wzniosłego.

Ten Twój drugi przykład, to także to samo. Ich ograniczenia są ich wymówką by korzystać z prostytutek. Nie mają chęci, a nie możliwości by być w normalnym związku. Może nie zdają sobie z tego sprawy, ale to co robią działa na ich niekorzyść. Takie kontakty wpływają na ich późniejszy stosunek do seksu i kobiet. Dodatkowo sprawiają że ich problemy z "brakiem motywacji" się tylko pogłębiają.

Teraz bardzo często mówi się o skutkach uzależnienia od pornografii internetowej - zasady działania tego na psychikę i zachowanie są takie same.

Korzystanie z prostytutek szybko może sprawić że facet zaczyna postrzegać siebie jako nieodpowiednio atrakcyjnego by móc poderwać, czy być z taką, czy z jakąkolwiek kobietą.
To wpływa na całe jego życie, na to jak się postrzega jako istota żywa i jak jest szczęśliwy.


Dodatkowo na prostytutkach nigdy nie nauczą się uprawiać seksu. Co gorsza, poprzez te kontakty, tracą umiejętności które już posiadają. By być dobrym w te klocki i polepszać swoje umiejętności, trzeba robić to z kobietą której reakcje są prawdziwe. Wtedy można obserwować i uczyć się co sprawia kobiecie przyjemność a co nie. W ten sposób można zgrać się z drugą osobą, czerpiąc z seksu większą przyjemność, a dodatkowo można poznać i swoje potrzeby.

Prostytutka grając oszukuje instynkt klienta, to jak on postrzega seksualność. To jest tak jak z tą restauracją. Jadając w dobrej restauracji, im jest lepsza, tym większe ze spożywanego posiłku wynosisz przeświadczenie, że to danie właśnie tak powinno smakować. Gdybyś gotował sam, wiedziałbyś jak smakuje najlepiej:)

zobacz wątek
12 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry