forum

witamy. zapraszam do mnie

Jest to faktycznie ciekawe zjawisko społeczne.
Jednak jeżeli prześledzi Pan forum trochę dokładniej to okaże się, że osób ziejących jadem jest dosłownie kilka.
Co więcej aktywność tych osób wyraźnie spada w czasie wakacji.

Polecam zapoznać się z sąsiadami - nie są wcale tacy źli.
Może wspólnie sprzątniecie okolicę, zrobicie grilla, może wspólnie uda się poprawić drogę?
Miłego mieszkania w Baninie!

dział martekingu Banino.
ps.coś ty zrobił człowieku?błond

to nie zagladaj jak ci nie pasuje

Miastowe do miasta !!!

Wieśniak muszę cię zasmucić ale miasto idzie do Banina więc musisz przyjąć to na klate lub wyprowadzić się na wieś

A Ty Michał co się chyba nie skichał myślisz że jak się podpisałeś tym swoim dumnym imieniem to nie jesteś anonimowy?
Jesteś tylko głuptasem czy može chcesz zagrać w grę,jak tak to podaj nam swòj adres i nie będziesz anonimowy...
Pogadamy przy płocie jak się mieszka,jakie problemy Cię dotycza, jakie masz oczekiwania, bo kupiłeś pewnie dla inwestycji to piękne lokum?
Pozdrawiam.

Bo to forum NIE jest moderowane, czyli każdy może pisać co chce bez konsekwencji. Po drugie jest tu kilka "śmieszków", którzy po każdym postem sobie trollują, a jak ktoś da się nabrać to masz w efekcie zalew bezwartościowego bełkotu. Pamiętaj, że to tylko forum, mieszkańcy są 10x fajniejsi w realu niż tutaj. :) Pozdro.

Ludzie w 90 procentach w Baninie są przyjaźni i lub neutralni. To forum to wentyl bezpieczeństwa dla tych którzy czują się "najechani" przez wroga z miasta. Jedyne miejsce gdzie można o tym krzyczeć.

to forum jest moderowane. Ktoś usuwa wszystkie wpisy niepochlebne władzy, lub poruszające niewygodne tematy przekształceń własnościowych. Tam Gdzie na siebie bluzgamy to nikogo nie interesuje, ale merytoryczne wpisy się usuwa.

Jeśli jest moderowane to bardzo słabo. Zamiast usuwać głupie komentarze dzieciaków, którzy komentują wszystko co sie da żeby „dla śmiechu” podjudzać społeczeństwo. Tak jak już ktoś napisał ludzie tu naprawdę są w porządku i dobrze się tu mieszka oczywiście nie biorąc pod uwagę problemów dróg, braku chodników, latarni, korków i tym podobnych :-) Miejscowość się rozwija - Powoli ale się rozwija. A na tylu mieszkańców znajdzie się jeden czy dwóch, którzy po prostu każdego dnia wstają lewa nogą i całe dnie spędzają na narzekaniu. Jak wszędzie. Trzeba czasem wziąć poprawkę na takich i tyle. Troszkę wiary i optymizmu i jest OK.

Bb 20 lat tu mieszkamy i nie czujemy sie ,że wróg nas najechał. Co do rozwoju to faktycznie powoli to idzie- drogi. Sklepy owszem bo kiedys był tylko jeden.